niedziela, 30 marca 2003

Podstawy starożytnej wiedzy o wcieleniach duszy

Podstawy starożytnej wiedzy o wcieleniach duszy 


Nauka o reinkarnacji, cyklu ponownych odrodzin duszy (psyche) w ludzkim ciele była doskonale znana w filozofii greckiej i hebrajskiej, chociaż mniej popularną jest wśród praktyków sufizmu. Pojęcie koła ponownych narodzin, w oryginale greckim „kyklos geneseos“ nauczali w Grecji buddyjscy misjonarze znani jako uzdrowiciele, therapeutos, którzy opanowali całą Azję i część Europy (Tracja) w przeciągu ponad 400 lat od odejścia Śri Gautama Buddha około roku 553 p.e.ch. Podobnie idea szerzona była na ziemiach palestyńskich, hebrajskich i egipskich, a powszechny w użyciu hebrajski termin „Gilgul Neszamot“, wędrówka duszy doskonale świadczy o tym, że wiara naukowa, doświadczalna, w reinkarnacji była powszechna wśród osób wychowanych w obszarze wpływu mistyki żydowskiej, egipskiej a później chrześcijańskiej i także muzułmańskiej. Pisma proroka Henocha (Hermes, El Morya) pochodzące sprzed potopu także poświadczają wielką prawdę o wędrówce dusz (gr. psyche, hebr. nefesz), jaką jest prawda o cyklicznym odrodzeniu, o ponownym wcieleniu duszy w ludzkie a czasem i zwierzęce ciało! Istnieje 360 ksiąg napisanych przez Proroka Henocha (El Morya, Hermesa), ale jedynie fragmenty kilku z nich są upublicznione, aby poszukującym dać przedsmak ezoteryki, gnozy, kabały, mistyki, czyli okultyzmu religijnego. Wielki grecki Mistrz Mądrości, filozof, numerolog i asceta, Pitagoras, nauczał o cyklicznych wcieleniach, o reinkarnacji, a nawet znane są niektóre jego poprzednie wcielenia jako Etalides przed wojną trojańską, jako Euforbus w czasie wojny trojańskiej, potem jako Hermotimus z Samos, a i jeszcze jako Pyrros z Delos. Piąte w kolejności tej listy to wcielenie znane jako Pitagoras z Samos, które dopełnia cykl rozwojowy wtajemniczonego Pielgrzyma Drogi symbolizowany Pięcioramienną Gwiazdą (Tara) lub Pięciopłatkowym Kwiatem Lotosu. 



(2) Rozpowszechnienie i popularność doktryny duchowej o reinkarnacyjnym cyklu wędrówki dusz przez buddystów w okresie 400-500 lat rozkwitu buddyjskiej tradycji przed urodzeniem Jezusa (Jeszuah, Issa) to nie jest jedyny powód popularności nauk, podobnie jak i pisma henochiańskie. Kultura Arya(n), do której należą narody Europy i Azji w większości (Słowianie, Germanie, Grecy, Hindusi), od zawsze opierała się na naukowo opracowanej wiedzy o reinkarnacji pochodzącej z bardzo starożytnych czasów. Gautama Buddha jedynie odnowił wiele aspektów starożytnej Ścieżki Arya(n), Szlachetnych Dusz, Ścieżki Wojowników Szambala (Śambhalah), pradawnych Rycerzy Światła, Prawdy, Miłości i Sprawiedliwości. Kara śmierci tak często wymierzana w starożytności przez boskich Sędziów-Mędrców posiadających Wgląd była stosowana na podbudowie nauki o reinkarnacji, gdzie mowa o wyrzuceniu złej duszy z jej ciała poprzez uśmiercenie w ramach kary za niegodziwość. Nikt nie przejmował się uśmierceniem bezbożnie niegodziwej osoby, jako że w świetle nauk o ponownych wcieleniach była to kara przede wszystkim dla złej niegodziwej duszy, a nie dla ciała, a dusza jak wiadomo w przyszłości wciela się ponownie. Kara taka z jednej strony skutecznie oczyszczała społeczeństwa ze wszelkiego niegodziwego zła i deprawacji, ale z drugiej strony zaludniała sferę przebywania dusz skażonych oczekujących na ponowne wcielenie, czyli zaśmiecała Hades (hebr. Szeol), który stawał się cienistym, mrocznym lochem deprawacji i bezbożnej niegodziwości. 

sobota, 29 marca 2003

Drzewo - wielki symbol ezoteryki

Drzewo - Wielki symbol ezoteryki, gnozy, kabały i mistyki 


Mistrzowie duchowi i prorocy, nabijowie i rasulowie nazywają Drzewo przyjacielem człowieka, uosobieniem życia, zakazują ścinania drzew a nakazują sadzenie drzew wszędzie gdzie mieszkają ludzie. Drzewo posadzone i pielęgnowane jest symbolem ekologicznej i uduchowionej świadomości, a liderzy duchowego rozwoju, mistyki, boskiej magii czy ezoteryki wielce polecają medytacje z drzewami. Pośród Indian drzewa były wielce szanowane jako źródło ożywczej i leczniczej energii, a także jako żywe świadomości, inni ludzie! Drzewo Życia, to symbol systemu nerwowego, a także systemu duchowego, który na podobieństwo drzewa, acz odwróconego znajduje się w każdym ludzkim organizmie. Pradawna indyjska joga zaleca odwrócone pozycje jak “stanie na głowie” lub “świeca” do medytacji, gdyż wtedy system oddechowy i nerwowy są podobne do drzew, z korzeniem wyrastającym z ziemi, gałęziami do góry, co wzmacnia kontakt z mocą Przyrody i Matki Ziemi. Mędrcy i Mistycy wszystkich kultur i narodów troszczą się o ochronę całej Przyrody, zdecydowanie przeciwstawiając się jej niszczeniu, bezsensownej eksploatacji i dewastacji. Mędrcy i szamani różnych narodów starają się chronić drzewa, ze wzmożoną siłą, zapobiegając ich wycinaniu, karczowaniu czy nawet oszpeceniu przez przycinanie. Nie jest uduchowioną osoba, która nie dba o ochronę przyrody, a szczególnie drzew, bo duch zawsze dba i ochrania to, co służy jako źródło sił życiowych, źródło energii życia i zdrowia. Produkcja tlenu przez drzewa jest wystarczającym, naukowym argumentem dla ochrony drzewostanu, nawet dla ateistów i najzimniejszych racjonalistów, tym bardziej dla mistyków! 

Drzewo Życia - Wielki symbol mistyki sufickiej

(2) Prawa Boskie przekazywane ludzkości przez proroków-awatarów, założycieli religii i szkół mistycznych zabraniają wycinania drzew w pobliżu ludzkich siedzib, zabraniają wycinania drzew dostarczających jakichś owoców, pokarmu dla ludzkości całkowicie. Nawet zakazuje się wycinania drzew owocowych w czasie działań wojennych, jeśli do takowych dochodzi, tak Boski Duch i Istoty Niebiańskie, Aniołowie dbają o życie i zdrowie całej planety! Mistyk, szaman, murszid – zawsze dostrzega pokrewieństwo pomiędzy drzewem, koroną świata roślinnego, a człowiekiem, koroną świata zwierzęcego. Jak cień drzewa chroni przed nadmiarem żaru słonecznego, tak człowiek święty, sufi, guru czy szaman chroni wszystkich wiernych uczniów i wielbicieli przed atakami sił zła! Pokrewieństwo drzewa i człowieka wyraża się w pionowej postawie i powołaniu, jako że tak drzewo jak i człowiek, oboje “stoją” i “wydają owoce”, służąc w pewien sposób ochroną potrzebującym. Nacisk w duchowości na medytacje i praktyki wewnętrzne w pozycji wyprostowanej, pionowej, jest oznaką autentycznej duchowości wszędzie pod słońcem, we wszystkich szkołach i tradycjach! Āsana Vrkshasana, pozycja “Drzewo”, cieszy się wielkim uznaniem joginów, sādhu i siddhów (charyzmatyków), służąc harmonii pomiędzy światem ludzi i drzew! Zadaniem dla człowieka jest wydawanie drobnych owoców prawości i miłości, na których opiera się duchowy rozwój świadomości w kierunku niebiańskim. Mistyk opiekuje się drzewami biorąc na siebie odpowiedzialność za życie drzew, za zalesienie swojej okolicy, a opieka nad drzewami jako istotami archetypowo bliskimi i podobnymi ze świata roślin jest obowiązkiem ludzi uduchowionych! Niejednokrotnie w historii duchowości, Jogini i Sufi przypominają, że najbardziej zaawansowane świadomości drzew stają się w kolejnych inkarnacjach ludźmi o stylu życia przypominającym drzewo, niejako przez zasiedzenie ciągle w tym samym miejscu, wrośnięcie w krajobraz, niechęć do podróży i zmiany miejsca pobytu, rodzaj domatorstwa! 

sobota, 22 marca 2003

Suficka mądrość starożytnej Persji

Suficka mądrość starożytnej Persji - Wielkiego Iranu 


Kultura duchowa pradawnej religii Proroka Zaratusztra, proroka sprzed tysięcy lat, który reformował duchowość i religię swoich czasów w starożytnej Persji niesie wielkie bogactwo mądrości, a także wywiera aż po dziś dzień olbrzymi wpływ na całą Azję, a szczególnie Indie i Pakistan oraz Iran. Dziś miliony ludzi na całym świecie interesuje się starożytną mądrością, filozoficzną i mistyczną myślą, sztuką uzdrawiania czy ogniowymi medytacjami, które były rozwijane za czasów Proroka Zaratusztra, ponad tysiąc lat przed narodzinami proroka Jezusa w Palestynie! Religia Zaratusztra opisana w świętych pismach, w Zend Avesta wywarła i wywiera ogromny wpływ tak na kulturę wedyjską Indii jak i w późniejszym czasie na kulturę duchową islamu, stając się podstawą i podłożem dla wszelkiego rodzaju ezoterycznych i mistycznych szkół sufickich w całej Persji i w okolicy. Rozpalanie ofiarnego ognia i praktykowanie intonowania imion opisujących boskie właściwości Duszy Aniołów i Najwyższego Boga właśnie w czasach Proroka Spitama Zaratusztra zostało potężnie rozpowszechnione i ugruntowanie, jak i każda inwokacja sprzyjająca wewnętrznemu rozwojowi człowieka: Yaa!, Yāh! Fonetycznie zapisane Yāh czy Yaa(h) stało się najczęściej używanym skróconym imieniem Boga, oznaczającym otwarcie serca i duszy, otwarcie piersi człowieka, aby ludzkie wnętrze mogło być dotknięte światłem, miłością i łaską Ducha. Współczesne szkoły sufickie prawie zawsze używają tego inwokacyjnego słowa na równi z mistykami żydowskimi i chrześcijańskimi, dla których Yāh jest świętym imieniem Boga, w skróconej wersji (od YaHWeH). Oprócz biblijnego chrześcijaństwa, imienia Yāh (Yaa!) używa wedyjska Joga oraz Tantra przypisując dźwiękowi sylaby Yah moc rozwoju potencjału serca, moc budzenia wyższych uczuć i otwierania bram duchowego rozwoju. Łatwo zauważyć, że pierwsze słowo modlitwy, która jest kontemplacją imion właściwości boskiej istoty jest bardzo uniwersalne, interreligijne i ponadkulturowe, a służy do przywoływania i rozwoju duchowego, boskiego potencjału każdej duszy. Lista 101 świętych imion po dziś dzień znana jest mistykom, sufim persko-indyjskich szkół i tradycji oraz szeroko używana. 

Święty Prorok Zarathustra - Dawna Mistyka Persji (Iranu)

(2) Ludzie, którzy maja jakiekolwiek potrzeby dla wewnętrznego rozwoju, odrobinę woli i skłonności ku pracy nad sobą, modlitwie czy medytacji powinni używać słowa - sylaby Yāh, aby rozbudzić serce i rozliczne właściwości swej prawdziwej, Wyższej Jaźni czy Boskiej Duszy. Każda z głębokich właściwości, cech zrealizowanej osoby jest też właściwością, jaką przejawia natura Boga czy Aniołów Bożych, stąd rozwój wewnętrzny to także wzrost poznania Boga i pogłębianie swego związku, łączności z Absolutem dla ludzi o skłonnościach bardzo religijnych czy kontemplacyjnych. Yaa! (Yāh) poprzedza każdą wielką istotną właściwość, cechę boskiej natury ukrytej niczym ziarno w wyższym wymiarze istnienia, który jest Wyższą Jaźnią, Praduszą każdego człowieka, całej ludzkości, a słowa Proroka Spitama Zaratusztra takie jak Vāsnā (Vaasnaa), Varūn (Varuun) czy Sanāēā (Sanaaeeaa) oznaczające kolejno Wszechobecność, Zbawienie i Wszechwiedzę stanowią cechę, której nucenie czy powtarzanie rozbudza życie duchowe wewnętrzne i łączność z Najwyższą Istotą, z Bogiem! Bóg jest Yāh Ahū - Bogiem Władcą Życia, Ożywicielem Ducha, ale dusza, jaźń ludzka, aby osiągnąć wyższy poziom swego istnienia powinna rozbudzać taką cechę i AHŪ (ahuu), czyli Moc Ożywiania, Siła Życia Wewnętrznego, Władza nad Życiem powinny być przedmiotem rozwoju u mistyka czy człowieka religijnego! Wołanie czy stwierdzanie Yaa! Ahū! - w myśl zasady, że rozwija się to na czym człowiek skupia swoją uwagę - powoduje, że całe wnętrze, umysł i życie człowieka reorientuje się w kierunku panowania nad sobą i swoim życiem i w kierunku pobudzania do życia ożywienia innych. 

(3) Zamiast oglądania filmów kryminalnych, przez co wzrasta przestępczość, zamiast słuchania kroniki wypadków, przez co wzrasta ilość ofiar nieszczęść, zamiast słuchania towarzyskich ploteczek (zwykle kłamliwych) lepiej poświęcić ten marnowany czas na pozytywną działalność swego wewnętrznego wzrostu, aby zwiększyć na świecie liczbę przebudzonych w jakimś aspekcie ludzkich dusz, przebudzonych ku lepszemu i światlejszemu życiu w miłości. Awakshidār to zdolność przebaczania i wybaczania, zdolność uwalniania siebie i innych od wszelkiego złego a jest to podstawą jakiejkolwiek miłości, stąd codzienne recytowanie ”Yaa! Awakshîdâr (Ałaksziidaar) jest wołaniem o otrzymanie Daru Przebaczania o rozwój zdolności do wybaczania, do odpuszczania innym i sobie, do uwalniania się od żądzy zemsty, odwetu czy niszczenia. Awakshîdâr to jedna z podstawowych cech obudzonej w Bogu duszy, jedna z podstawowych cech religijnego człowieka bez względu na to, jaką religię praktykuje. Chrześcijańska tradycja modlitwy słowa, hezychazmu, sięga swoimi początkami praktykowaniu powtarzania czy pięknego i radosnego śpiewania imion - właściwości boskiej Natury, przymiotów Boga Absolutu! 

piątek, 21 marca 2003

Dusza Księgi - Esencja Świętych Imion Bożych

Esencja Pięknych Imion Boga - Dusza Świętej Księgi - Nektar Pisma Świętego 


(Podstawowe lekcje sufickiej praktyki ze świętymi imionami i właściwościami boskiej duszy.) 

Sukcesja Świętej Księgi pochodzi z trzech najważniejszych Imion, z których Allâh Bóg jest najistotniejszym. Drugim imieniem jest Dżibril (Gabriel), Archanioł i Duch Święty chrześcijaństwa, judaizmu oraz islamu. Imię Muhammad to trzecie imię, imię Proroka Bożego posłanego z Orędziem Prawdy do ludzkości. Literki Alif (A), Lâm (L) oraz Mîm (M) symbolizują te trzy najważniejsze imiona i osoby duchowe zarazem. Utarło się stawiać Proroka Bożego, Świętego Proroka na drugim miejscu, po Allâh (Bogu), jednak Prorok  Boży jest w całości zależny od osoby Ducha Świętego jaką jest w swej istocie sam archanioł Gabriel (Dżibrail). Taką wiedzę przekazali starożytni perscy i arabscy mędrcy nazywani Sufi (Sofiści). Idea tej triady jest jednak znacznie głębsza, gdyż odbija zjawisko niebiańskiej transmisji, przekazu duchowego, który zawsze przychodzi z jedynego najwyższego źródła jakim jest Bóg - Stwórca, po hebrajsku Eloah, po arabsku Allâh (także Allach), a w językach Indii Brahman. Stwórca posyła do ludzkości proroka co ustalony czas, a raz na sto lat przysłany jest wieszcz do każdego narodu czy języka. Prorocy Boży jak zwie się Świętych Proroków Posłańców Boga, wierni i posłuszni Bogu Stwórcy zstępują na ziemię i jednym z takich posłańców jest Święty Prorok Mohammad, posłany dla odbudowania sufickiej szkoły duchowej, a także dla założenia na nowo starożytnej religii Abrahama jako Piąty Prorok Przymierza z Bogiem. Anioł Dżibril (Dżibrail) opiekuje się jako Duch Święty każdym takim autentycznym posłańcem niebios (Noe, Abraham, Mojżesz, Jezus, Muhammad). 

Sufi - Taniec Sufi - Indie i Iran (Persja)

2. Inwokacja Boga-Stwórcy z pomocą frazy Yâ Allâh może być uznana za pierwszą praktykę suficką, szczególnie dla dużych grup wiernych Boga. Jest to jakby pierwsza, a właściwie koronna, setna wasifa (imię) jakim obdarza się Stwórcę. W sensie psychologicznym pierwsza litera (Alif) symbolizuje zarówno Stwórcę (Allâh) jak i Jaźń, Jam Jest, Jestem w swoim najgłębszym boskim znaczeniu. Aczkolwiek stwierdzenie Ana Allâh (Jestem Bogiem, Jam Bóg) prawdziwe jest jedynie w ustach Stwórcy, a brzmi jak kłamstwo w ustach zwykłych ludzi, nawet tych co mają wielkie moce. Kontemplacja dźwięku Alif (A) jest tożsama z kontemplacją Allâh i można je używać zamiennie, z tym że dźwięk litery działa bardziej na planie psychiki niż ducha. Gabriel jest podobnie inwokowany dźwiękiem Lam (L) i można powiedzieć, że jak ‘L’ jest sercem Allâh, tak Gabriel jest sercem Objawienia. Dźwięk ‘L’ przywołuje całą mądrość nieba i ziemi oraz przynosi fantastyczny duchowy magnetyzm. Jest to dźwięk emanowania duchem świętym, duchem prawdy.

3. Dźwięk Lâm symbolizuje też imię al-Lâtif, co oznacza, że Stwórca jest niezwykle subtelną i delikatną istotą, a my szukając natchnienia u Gabriela musimy się sami wysubtelnić, aby z energią ducha niebios synchronizować. Allâh al-Lâtif to zawołanie ‘Boże Najsubtelniejszy!’ i w tym co najwznioślejsze musimy poszukiwać swego Stwórcy, Elohima (Allâh). Dźwięk Mîm (M) przywołuje obecność Mohammada czy Morji, ale też odnosi się do niebiańskiej chwały al-Madżîd, bo Madżîd właśnie oznacza istotę chwalebną, godną szacunku, czci i wysławiania. Kombinacja wasif, wołanie Yâ Lâtif Yâ Madżîd to podstawowe określenie Allâh, z którego zrodzony został zarówno Gabriel jak i Mohammad i inni prorocy w ogromnej ich liczbie. Szanujemy i czcimy tych posłańców, Râma, Krisznę, Abrahama, Mojżesza, Jezusa i Morja. Archetyp al-Lâtif sugeruje energię żeńskiej delikatności, gdyż rdzeń ‘Lat’ kojarzony jest ze staroarabską boginią Lat, choć tutaj odnosi się od Stwórcy-Kreacji jako Jego istotna właściwość. Dźwięk M (Mîm) służy także do kontemplowania imienia Mojżesz (Müsa), który to prorok, Syn Boży jest jednym z protoplastów duchowych sufickiej linii przekazu duchowego.

4. Allâh Yâ Lâtif al-Madżîd to niewątpliwie wezwanie niebios, wezwanie pomocy Boga z prawdziwie subtelnego świata, pomocy poprzez subtelnego Archanioła i pomagające mu aniołki oraz pomocy chwalebnego Proroka, jak mówi się w Indii Awatara - Posłańca Bożego. Lâtif pozwala nam odkryć subtelne mechanizmy, subtelne prawa i zasady kierujące istnieniem świata. Kiedy poznamy te prawa i będziemy się do nich stosować, staniemy się delikatnie silni, podobni boskim aniołom. Mówimy otwarcie o tych kwestiach, aby wszyscy uczący się lub innych sufizmu znali podstawy stosowania Świętych Imion Boga oraz rozumieli subtelne, istotne znaczenia, a to jest właśnie Lâtif z dźwięku Lâm. Samo wibrowanie ‘L’ jest bardzo pomocną, magnetyczną praktyką, która przynosi pomoc od archanioła Objawienia Bożego, którym jest Gabriel. Siedzenie z nogami skrzyżowanymi po turecku oraz inwokowanie imienia Yâ Lâtif i koncentracja na imieniu (istocie) Archanioła Gabriela może być dobrą praktyką rozwijaną w sufickich klasach. Podobnie z imieniem Yâ Madżîd i imieniem Proroka takiego jak Noe, Abraham, Ismael, Mojżesz, Jezus, Muhammad, Morja czy też Rama, Kryszna, Śankara lub Ćaitanja. Szanujemy i wielbimy wszystkich proroków będąc na drodze sufi. 

wtorek, 18 marca 2003

Lilith, Adam, Ewa i stworzenie Lilim

Lilith, Adam, Ewa i stworzenie Lilim 


Imię Lilith (Lilii, Lilit) pochodzi od Lili (Lilitu), żeńskiego demona czy raczej dżinnowej demonicy znanej z babilońsko-asyryjskiej mitologii. W kabale Lilit jest demonem piątku (szóstego dnia tygodnia) i przedstawiana jest jako naga kobieta, której ciało przechodzi u dołu w wężowe sploty podobne mackom olbrzymiej kałamarnicy. W tradycji żydowskiej Lilit jest demonicą, szedą, krzywdzącą noworodki i płody, a wiec siłą inspirującą do dzieciobójstwa. Martwe porody i poronienia to sprawka demonicy Lilit. Także porzucanie małych dzieci (niemowląt) na łaskę losu to też sprawka Lilit. Demonica Lilit jest oblubienicą Złego, z własnej woli partnerką Satana lub Asmodeusza. Żydowski folklor przedstawia ją jako złą i zdeprawowaną strzygę, jako upiór nocny i koszmar. Lilit to główna kusicielka o wielkiej złośliwości. Jak powiada Zohar oraz tradycja talmudyczna, Lilit i dwa inne żeńskie duchy zła będą żyły i szkodziły człowiekowi aż do czasów mesjańskich, kiedy to Bóg ostatecznie wypleni zło i nieczystość z powierzchni Ziemi. Lilit to niewątpliwie nierządna demonicą z Objawienia Jana Umiłowanego. 

Lilith (Lilit) - Zepsuta demoniczna kobieta, nierządna małżonka Szatana

Skąd toto upadło...

(2) Lilit i Satan wyemanowali spod Tronu Bożej Chwały, który zachwiał się nieco wskutek ich wspólnych wysiłków. Satan jak wiadomo był niegdyś anielskim cherubinem, naczyniem pełnym Bożej Mądrości. Był wtedy Satanaelem, Panem przeciwności i sprzeciwień. Popadłszy w zazdrość nad stworzonym Niebiańskim Adamem, człowiekiem cherubinowym, razem z Lilit doprowadził do jego upadku i sam stał się uosobieniem sprzeciwu i przeciwieństwem Boga. Lilit zawsze mu wierna, stała się jego cokolwiek agresywną orędowniczką. Arabscy pisarze wspominają Lilit jako demonicę o naturze złośliwego dżinna, pierwszą żonę Proroka Adama, dżinnową demonicę, rodzaj złego ducha zepsutej kobiecości, mającej demoniczne i złoczynne potomstwo w liczbie 784 dżinnów (to liczba jej imienia w arabskiej numerologii). Inskrypcje asyryjskie wspominają Li-Lit jako "ciemność", "czerń" i złego ducha ciemności. Lilit nie chce być żoną Człowieka (Adama), należy do rasy demonicznych olbrzymek (gigantek), ma potrzebę być wielką i potężną, a także magiczną. Nie poczuwa się do bycia istotą ludzką, czuje się inna, jedynie czasowo przyjmuje ludzką formę, dla czynienia wszelkiego rodzaju zła w ciele kobiecym. Domagała się równości z Adamem (Człowiekiem), jednak nie udało się jej zdobyć równości, gdyż przegrała magiczne pojedynki, co ją rozbestwiło i rozdiabliło tak, że uciekła od Adama jako męża w wielkiej złości. Kiedy Lilit uciekła z Ogrodu Eden opuszczając Adama, udała się na wybrzeże Morza Czerwonego, które stało się jej domem. 

Belial czyli pozbadnięcie wszelkiej wartości... 

(3) Właściwe imię Satana to Beliar (Belial), co dosłownie oznacza brak wartości duchowych, bezwartościowość. Satanael, gdy dobry Bóg stwarzał Raj, został stworzony jako szósty, oczywiście razem z Lilith. Sam jednak lubił określać się mianem pierwszego po Stwórcy. Satan czy lepiej Belial jest prymasem piekła, gdzie jest kwintesencją wszelkiego zła i wszelkiej niegodziwości. Kiedy nachodzi nas brak poczucia wartości, doznanie bycia nic niewartym, poczucie nicości i rozpadu wartości duchowych i wzniosłych ideałów, to znaczy, że Lilith jako siła czy energia Satana inspiruje nas z głębi sfery piekielnej. Dlatego w prawdziwej religii należy unikać zwątpienia i zniszczenia ideału duchowego. Lilit jest energią czy siłą Satana. Bezosobowe poczucie mocy czy energii stojącej za satanistycznymi rytuałami przychodzi od Lilit. Satan jest złem ucieleśnionym. Satan to samo Zło, a Lilith to Ciemność. Warto wiedzieć, że nie ciemność taka jak noc (brak światła) czy cień rzucany przez przedmiot, ale Ciemność w takim sensie, że jest to materia anihilująca Światłość i spowijająca duszę w chaos, rozkład i bezład. Ciemność Lilith to jakby antymateria dla światła... 

poniedziałek, 17 marca 2003

Błędy demonicznych uczniów-dżinnów

Błędy w postawie i praktyce demonicznych uczniów-dżinnów 


Wiele osób, które przychodzi do duchowego Nauczyciela czy Mistrza, ma za sobą dłuższy pobyt w Niższym, Podziemnym Świecie, jak nazywa się w Indii siedem sfer Patali – Demonicznego Podziemia zasiedlanego przez dżinny (asury, rakszasy, szedy). Dusze o takiej przeszłości mogły tam wiele wycierpieć, a także mogą obawiać się represji ze strony demonicznych władców, którym podlegali w takiej mroczniejszej sferze egzystencji. Życie duszy ludzkiej pomiędzy inkarnacjami zwykle nie jest niebiańskie, a setki czy tysiące lat w sferach demonicznej Patali wywiera rozpoznawalne piętno. Dusze takie czują się zniewalane i zastraszone, odczuwają lęk przed duchowymi zjawiskami, lęk przed powrotem w niższe rejony zaświatów, lęk nawet przed mówieniem o demonach i podobnych w wyobrażeniu istotach czy mocach Patali (świata dżinnów). W każdym niższym świecie istnieje dobro oraz zło, istnieje możliwość kształtowania dobrego lub złego losu. Poznaje się osoby mające takie dżinnowe Przedpiekle za sobą po wielu lękach i obawach, jakie produkują, chociażby po lęku przed związaniem swego życia z duchowym Mistrzem, Szajchem czy Murszidem czy jakąś Boską Istotą. Brak poczucia celu i sensu istnienia to inny objaw demonicznych dusz, szczególnie jak jest u osoby silnym egzystencjalnym problemem. Poczucie władzy chaosu i przypadku w życiu, jakiejś diskordii, programowej niezgody na wszystko, także pokazuje duszę o przeszłości i przejściach w demonicznym świecie dżinnów. Osoby lękliwe, ciągle uciekające nawet same przed sobą, a już na pewno przed odpowiedzialnością i życiowymi obowiązkami pokazują demoniczne słabości i wady. 

Dżinny to istoty mroczne związane z siłami ciemności

(2) Patala – to tak zwany Niższy Świat, Podziemie, czy Przedpiekle – siedem sfer dla istot, które utraciły łączność z Przedwiecznym Źródłem, utraciły wewnętrzny kontakt z Bogiem, nie potrafią podjąć duchowej Drogi Życia i należą do duchowo śpiących, do osób ignorujących wewnętrzną stronę życia – choć czasem ciekawych. To powierzchowne zainteresowanie bywa jednak krótkotrwałe z powodu niestałości i chwiejności duszy. Tak Gautama Buddha jak Jezus Chrystus nauczali o światach niższych istot, duchach, demonach i piekłach. Pojęcie jakieś o istnieniu niewidzialnego świata i innych sfer bytu leży u podstaw rozwoju wewnętrznego ludzkich istot. Zwykła z pozoru fobia lękowa na widok małego pajączka miewa taką genezę, że w niewidzialnych sferach Patali stwory o wyglądzie pająka potrafią polować na ludzkie dusze, paraliżować swe ofiary i straszliwie dręczyć w bardzo bolesny sposób. Jedyną obroną jest tam skuteczna ucieczka i ukrywanie się przed nimi, gdyż są to stworki tam niezabijalne. Taka pamięć pozaświadoma powoduje irracjonalny z pozoru strach i paniczne reakcje na widok wszystkiego, co tylko pająka przypomina. Jest to tylko wspomnienie doświadczeń ze stworzeniami demonicznymi o podobnej budowie i widok tego obrazu bywa obrzydliwy, straszliwy, okrutnie dręczący. Takim jest świat Patali, wszystkie jego siedziby, sfery i okolice. Samotność i brak oparcia w innych istotach także jest dziedzictwem podludzkiego kręgu życia pozacielesnego, brak przyjaźni, niezdolność do tworzenia więzi trwalej z powodu nieufności i strachu o związanie przez ewentualną drugą osobę, to wszystko jest demoniczną naleciałością, brudem na duszy. 

niedziela, 9 marca 2003

Duchowe orędzie archanioła Gabriela

Duchowe orędzie archanioła Gabriela - w Objawieniu Świętego Jana 


Przesłanie duchowe przychodzące z Niebios za pośrednictwem Anioła jest niewątpliwie prawdziwym Orędziem tajemnej wiedzy przybyłej z sekretnej Świątyni Mądrości. Anioł to inaczej Posłaniec przynoszący duchową wiedzę czy proroctwo. Starożytne znaczenie terminu ‘proroctwo’ odnosiło się do wszelkiej wiedzy, która zarezerwowana jest dla duchowych, boskich bytów. Jest to tajemnica dla tych, którzy nie są w stanie pojmować subtelnych boskich prawd. Grecki termin Angelos oznaczający Anioła, oznacza istotę na podobieństwo natchnionych ludzi, których określamy mianem Rasul czy Riszi. Wieszcz, Zwiastun, Posłaniec to właśnie jest Rasul. Różnica jednak polega na sposobie przychodzenia na ziemię, gdyż anielska istota pojawia się, a wypełniwszy zadanie znika, zaś Prorok w ludzkim ciele rodzi się zwyczajnie, a kiedy kończy swoją misję, po prostu umiera. Jeśli do człowieka Bóg kieruje swoje Orędzie za pośrednictwem zjawiającego się Anioła, jest to nadzwyczajne, cudowne i niepowtarzalne w swym rodzaju zjawisko. Istoty przychodzące z Krainy Światłości nie są duchami zmarłych przodków z Krainy Hadesu, mają więc zwykle tylko czasowo człekopodobny kształt, a ich obecność jest znakiem otwarcia Wrót Czasu i Przestrzeni, gdyż Anioł to byt wyższych wymiarów istnienia. Anioł nie jest bytem pochodzącym ze świata astromentalnego (kamamanasu) zamieszkanego przez dżinny, czyli asury i rakszasy zwane też demonami (antybogami) tylko istotą z Niebios. To anioły właśnie w potocznym żargonie nazywane są bogami, choć słowo Bóg, rezerwujemy zwykle ekskluzywnie dla istoty najwyższej spośród nich. Boski świat aniołów (dewów, malaków) właśnie jest najwyższym ze światów stworzonych przez Kreację. 

Archanioł Gabriel - Dżibra'il - przybywa z posłaniem do Proroka Muhammada

2. Celowo termin Anioł oddajemy dużą literą, gdyż anioły przynoszące Orędzie Boga, stanowią specjalną, wysoką w niebiańskiej hierarchii grupę składającą się z Siedmiu Duchów stojących przed Tronem. Tych właśnie siedem anielskich postaci spełniających rolę przychodzących z Niebios Zwiastunów zasługuje na miano Anioła pisanego z dużej litery lub Archanioła. Taką postacią przynoszącą niektórym wysoce uduchowionym uczniom wieści jest właśnie istota o duchowym imieniu Gabriel lub Dżibra’il (Dżibril), jak bywa to imię wymawiane w języku hebrajskim, arabskim i perskim. Anioł Gabriel, jeden z dwóch najważniejszych aniołów Bożych wspominanych w Biblii, jest właśnie Niebiańskim Prorokiem, Wieszczem. Zwiastowanie to przynoszenie boskiej wiedzy, światła zrozumienia odsłaniającego rozmaite tajemnice oraz odsłanianie głębokiego znaczenia nadchodzącym wydarzeniom. Gabriel towarzyszył starożytnym Prorokom semickiej rasy wspomagając ich duchową pracę, niosąc zachętę i napomnienie. Nazywamy tego Anioła dawcą lub nosicielem Objawienia, Marefa czy Gnosis. Udzielanie oświeconego wglądu jest zaiste specjalnością Dżibra’il'a. Możemy użyć silnego i głębokiego, całym sercem i umysłem spełnionego skupienia, aby poczuć choć trochę energię czy ducha tej wielkiej, niebiańskiej osobistości. Imię jest centrum skupienia myśli i uczuć, centrum koncentracji, całej psychicznej, myślowo-uczuciowej energii. Możemy użyć różańca (Wardia, Mala) i półgłosem, powoli, spokojnie, acz z wielką siłą woli, mocą i determinacją szeptać imię Anioła, tak jakby go wołając. Przywoływanie po imieniu jest najpewniejszym bodaj sposobem służącym doświadczeniu duchowej obecności Niebiańskiego Bytu. Niesamowite, świetlne zjawiska towarzyszą pojawianiu się Anioła na ziemskiej scenie bytu. Duchowe ciało utkane z najsubtelniejszego rodzaju materii wyższego manasu przyobleka się bowiem z pomocą żywiołów w cienką powłokę ludzkiej postaci, która choć człowiecza z podobieństwa jest jakby kosmicznym skafandrem dla niewidzialnej zwyczajnie duchowej istoty. 

3. Kilka imion Zwiastunów zachowało się w pozostałych po dziś dzień semickich i chrześcijańskich pism Ludu Księgi. Archanioł Michael (Mikha’il), Ariel (Uriel), Rafael, Joel (Jahuel) oraz właśnie najczęściej chyba wspominany Gabriel. Niosący Objawienie Boże spotkał Hagar na pustyni kiedy powiła proroka Izmaela (Ismail), prototyp rasy arabskiej, z której wywodzi się cały współczesny arabski Islam, a także przyniósł naukę Prorokowi Yahya (Jan), którą dzisiaj znamy jako Apokalipsę, czyli właśnie Objawienie. Jednym z ważniejszych dzieł misyjnych Gabriela było trwające przez ponad 20 ziemskich lat objawienie Świętej Księgi Prorokowi Muhammadowi, który był ostatnim w semickiej linii arabskich Proroków pochodzących od Abrahama. Tak właśnie powstał dzisiejszy Koran i z tego niebiańskiego ducha czerpie swoją moc i wpływ. Anioł Gabriel ukazał się też Maryam, matce Jezusa (Issy) zwiastując jej boskie zadanie urodzenia i wychowania Jezusa (Issa). Gabriel ukazał się Noemu, Abrahamowi, Ismaelowi, Mojżeszowi, Jezusowi, Maryam, Yahya, Muhammadowi, a także wielu pomniejszym reformatorom i mistykom semickim, arabskim i chrześcijańskim. Mądrze jest zapoznać Anioła Gabriela jako źródło pierwszego kontaktu, jeśli chodzi o spływ inspiracyjnej, objawionej wiedzy duchowej najwyższego autoramentu. Gabriel niesie bowiem zwiastowanie duszom, które gotowe są już, aby przyjąć oświecające światło Bożej Mądrości. 

sobota, 8 marca 2003

Zasada ofiary w błogosławieniu Abrahama

Zasada ofiary w błogosławieniu Abrahama (Ibrahima) 


Wielu ludzi zastanawia się jak uruchomić twórcze, duchowe potencjały, jak zjednać sobie wsparcie Opiekuńczego Ducha, Aniołów, Istot Duchowych, a przecież odpowiedzi dla każdego leżą w prostych od starożytności przekazywanych historiach, z których korzysta każda inteligentna osoba. Jest bardzo pouczająca historia z życia Proroka i Mistrza Duchowego, Świętego Abrahama, który zawarł przymierze duchowej jedności z Bogiem, dobrze opisane i w żydowsko-chrześcijańskiej Biblii, i w muzułmańskim Koranie, a także w innych mistycznych Księgach Wschodu. Bóg powiedział do Świętego Proroka Abrahama, iż będzie zawsze Błogosławił tych, którzy Błogosławią Abrahama (arab. Ibrahim). Wystarczy zatem uświadomić sobie istnienie Proroka Abrahama i Błogosławić Święte Imię tego wielkiego Proroka, od którego pochodzi tak religia żydowska, jak i muzułmańska oraz chrześcijaństwo i wysyłać swoje Wsparcie, Błogosławieństwo, Energię Serca i Duszy jak wielu woli mówić współcześnie, aby spowodować reakcję Boga (hebr. Eloah, arab. Allah). A kto nie wierzy, musi spróbować, aby doświadczyć i poczuć, bo zjawisko działa już kilka tysięcy lat. Korzystają z tego zjawiska wszyscy ludzie inteligentni, uduchowieni od tysiącleci i zawsze każdemu to działa. 

Ofiara z Izaaka (Iszaqa) złożona przez Abrahama (Ibrahima) 

(2) Skupiamy swoje myśli na Imieniu Świętego Proroka i Patriarchy Przymierza Wiary, Abrahama (Ibrahima), unosimy dłonie przed siebie, przed Serce i dobre uczucia, miłość, wsparcie, tkliwość, światło, energię duszy posyłamy Świętemu Abrahamowi! Kilkanaście minut praktyki tej wystarczy zwykle, aby spowodować reakcję wyższych duchowych sił, o ile człowiek jest szczery i skupiony w swym działaniu, a Dobry Bóg dotrzymując swej Obietnicy na pewno zacznie oddziaływać na człowieka wspierając go w jego życiu i pomagając w jego przedsięwzięciach! Błogosławieństwo Boga często przychodzi nie tylko jako duchowe uniesienie czy energetyczne doświadczenie, ale jako wyraźna opieka i prowadzenie w życiu, spontaniczne kierowanie w różnych ważnych sprawach, aby znaleźć dobrą pracę czy dokonać innego właściwego wyboru! Jeśli człowiek całą siłą myśli chce wspierać Świętego Proroka, zgodnie z zasadą Obietnicy danej przez Boga, Moc Boskiego Ducha, Inteligencja i Światło zechcą wspierać tegoż człowieka. Kto Błogosławi Świętego Abrahama, tego Błogosławi Dobry Bóg!

(3) Istotą łączności, przymierza Abrahama z Bogiem była głęboka wiara, zaufanie Świętego Abrahama do Boga, a profity z tego otrzymuje każdy, kto wspiera ojca ludów i języków, jak starożytni określili Proroka Abrahama, każdy kto z Serca, szczerze będzie Błogosławił Abrahama. Interesująca jest w tym kontekście opowieść Jezusa o Proroku Abrahamie, który wspomina, że Abraham pełni w Królestwie Niebios rolę opiekuna i patriarchy wszystkich dusz ludzkich, które dzięki moralnemu i duchowemu rozwojowi zasłużyły sobie na Niebo i żyją w Szczęściu. Z tego można wysnuć oczywisty wniosek, że Błogosławienie Abrahama, to wspieranie jego roli w Niebiosach i wspieranie Niebios, a wsparcie Boga, które płynie z Niebios jest słusznym i naturalnym odzewem na dobry czyn wspierania Niebios! Możemy się tylko błogo zastanowić i każdy człowiek powinien to rozważyć, czy Obietnica Błogosławieństwa dana Abrahamowi jest duchowym prawem i zasadą Niebios, która przechodzi i na inne osoby bliskie, i wierne Bogu osoby pełne wiary na wzór Abrahama, czy też wyłącznie dotyczy tylko Imienia Abrahama! 

piątek, 7 marca 2003

Sufizm - duchowość błogosławiona przez Mahatmę

Sufizm - duchowość błogosławiona przez Mahatmę z Himalajów 


Chyba wszyscy praktykujący sufizm na Zachodzie, w Ameryce i w Europie, znają opowieść o tym jak genialny muzyk i adept sufickiej szkoły nizamijja Hazrat Inayat Khan tytułowany jako Pir-o-Murshid spotkał w Himalajach wielkiego mistrza, Mahatmę, Mahatma Himalaya, od którego otrzymał ostateczne błogosławieństwa, aby nieść światu Duchowe Orędzie Oświecenia. Tak już jest, że pieczęć autentyczności duchowej szkoły potwierdzają żyjący w Odwiecznym Duchu mistrzowie z Himalajów, którzy osiągnęli oświecenie i wyzwolenie. Nie ma tu znaczenia czy szkoła duchowa jest wedyjska, dżinijska, sikhijska czy suficka. Wielki poeta i tańczący derwisz Dżelaluddin Rumi także w Himalajach, w Hindukuszu spędzał czas na modłach, medytacjach i poszukiwaniu oświecenia, a dopiero potem wyruszył do Turcji i osiadł w Konya. Jest wspólny mianownik duchowej Drogi Oświecenia, obszar w którym spotykają się ci wszyscy zbawiciele, którzy podejmują najwyższą wysiłek, którzy nauczają ludzkość na najwyższym możliwym poziomie. W tym kontekście nie dziwią wschodnie opowieści o podróżach Issa - Jezusa Chrystusa do Indii i Tybetu, o jego wtajemniczeniach duchowych u Brahmanów w Północnej Indii, Hindukuszu i Himalajach. Raczej brak takowych doświadczeń w życiu Issa - Jezusa Chrystusa dyskwalifikuje go w roli potencjalnego mistrza zbawiciela i nauczyciela ludzkości. 

Hazrat Inayat Khan - Sufi Murshid - Chishti Nizami

(2) Każdy kolejny mistrz ma mistrzów od których się uczył i uzyskał potwierdzenie swoich kwalifikacji, chociaż ludzie na Zachodzie, w Ameryce i Europie często ignorują to wielkie prawo duchowe. Ci, od których się uczymy zanim zostaniemy nauczycielami czy mistrzami duchowości, nie mogą być astralnymi duchami ani zjawami z transów medytacyjnych. To realni mistrzowie z krwi i kości, a wszystko to, co się pojawia w wizjach, jeśli jest zaakceptowane przez żyjących nauczycieli duchowych, może być jedynie skromnym uzupełnieniem, nigdy podstawą działalności. Czcimy i szanujemy swoich duchowych nauczycieli i mistrzów, wszystkich, którzy wskazali nam Światło Oświecenia i Wyzwolenia z kołowrotu samsary, z kręgu materialnych narodzin i śmierci. Dopiero, kiedy ludzie zapominają o swoich małych własnych ścieżkach i błądzeniu, pojawia się przed ludzkimi istotami Wielka Droga Nieba w dawnych Chinach nazywana Tao Nieba (Drogą Nieba). Do Wielkiej Drogi trzeba dojrzeć tak umysłowo i emocjonalnie jak duchowo. Wielka Droga nie wpuszcza ludzi nieprzygotowanych ani nieprzydatnych. Zapewne dlatego jest na Zachodzie tysiące liderów promujących jakieś własne ścieżki, które wszystkie prowadzą donikąd, a czasem w najciemniejszy mrok i wieczną zgubę. Wielka Droga nie potrzebuje martwych dusz ani pseudoduchowych dorobkiewiczów.

(3) Przygotowanie do Wielkiej Drogi Nieba, do Ścieżki Boskości (Daiva Margah, Sufi Tariqah) polega na ścieraniu ego (nafs), na rozpuszczaniu ego (nafs), na wyzbywaniu się egotyzmu. Ksobne nastawienie na „ja” i „moje” nie ma nic wspólnego z rozwojem duchowym, chociaż kształcenie ego w kierunku sprawnego funkcjonowaniu w świecie materialnym jest częścią treningu szlifowania egotycznej jaźni. Można sobie wyobrazić tę transformację ego na przykładzie rozpuszczania soli albo cukru w herbacie. Woda jest rozpuszczalnikiem, a sól czy cukier rozpuszczając się nie ginie tylko zmienia swoją postać, zmienia stan skupienia. Materiał ego zostaje upłynniony w taki sposób, że traci swój kształt i traci swoją trwałość przyjmując formę naczynia w którym jest nośnik ego. Charakter osoby nie ginie ale staje się płynny, emanuje z osoby, chociaż nie widać jego struktury. Egotyzm reakcji i schematów zanika w miarę rozpuszczania ego, zabrudzenia jaźni zostają wymyte, ale smak soli czy cukru pokazujący esencję ludzkiej natury pozostaje. Podstawą dla transformacji egotycznej natury jest rozpuszczanie w żywej obecności mistrza duchowego, a kto nie miał mistrza, ten na pewno nie przeszedł tego podstawowego procesu uduchowienia, zatem nie może być człowiekiem duchowym. Tysiące liderów szukających odrobiny zarobku na Zachodzie podaje się za światłych mistrzów ale nie przeszło procesu rozpuszczenia ego (nafs) w podstawowym stopniu, w Obecności Mistrza (Murszida, Guruh) co zupełnie dyskwalifikuje ich nauczanie i ścieżki oraz przydatność dla duchowego wzrostu ludzkości. Takich mistrzuniów należy się strzec niczym wilków w baranich skórach, a najwięcej ich pochodzi z USA, Kanady, Australii, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. 

sobota, 1 marca 2003

Promienne Orędzie Zakonu Sufich

Promienne orędzie zakonu sufich - przekaz nauk sufickich 


(Przez miesiąc księżycowy, każdego kolejnego dnia czytaj rozumnie i rozważaj jedną lekcję.) 

Oto Siedem Wersetów często powtarzanych, które stanowią Otwarcie Świętej Księgi oraz Modlitwę. Siedem Wersetów Modlitwy Otwierającej to skrócony obraz siedmiu stopni duchowej Drogi Pielgrzyma, który wspina się do swego Stwórcy. Fatiha (Otwarcie) stanowi siedem stopni ścieżki Mądrości, jaką w istocie jest każdy Zakon Suficki i może być przyrównana do siedmiu stopni perskiej piramidy zwanej ziguratem. Salât (Modlitwa), to znak, że tych siedem fraz stanowi całkowitą i doskonała modlitwę, a liczba siedem - symbol mistycznej doskonałości - dodatkowo wskazuje na pełnię i doskonałość tych wersetów jako uniwersalnej Modlitwy każdego autentycznego Zakonu Sufi. Każdy murid (uczeń) sufickiej Drogi recytuje, intonuje lub powtarza w myśli wersety tej Modlitwy (Salât) kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt razy każdego dnia swego życia. Wierni duchowej Drodze objawionej przez Archanioła Gabriela intonują zwykle nie mniej niż 17 razy dziennie, częściowo półgłosem, a częściowo w myślach. Modlitwa Otwierająca bywa też tematem skupienia myśli w czasie podróży czy spaceru. Częste powtarzanie słów Otwarcia w myślach, w różnych warunkach i okolicznościach może być źródłem Radości i Ekstazy, źródłem Azîm dla wszystkich, którzy poczuwają się do jedności serca z Zakonem Sufi lub Bractwem Subudh. Fâtiha jest sposobem oddawania czci i chwały Bogu Stwórcy, sposobem objawionym przez Archanioła Gabriela Abrahamowi i Izmaelowi a potem ponownie Muhammadowi. Odkrycie, jak każdy werset, staje się ideą objawiającą kolejny stopień ścieżki Mądrości, staje się zadaniem Pielgrzyma podążającego za przewodnictwem w każdym z sufickich zakonów życia mistycznego. Nie można zrobić żadnych postępów na duchowej drodze sufickich zakonów bez należytego utwierdzenia i pogłębienia Fâtiha w swoim sercu i umyśle. Myśli i uczucia adepta muszą zacząć żyć wpierw tą Modlitwą, zanim człowiek poszukujący będzie mógł otrzymać właściwe duchowe przewodnictwo.

W imię Boga Miłosiernego i Łaskawego
Chwała Bogu Panu Światów.
Miłosiernemu i Łaskawemu
Królowi dnia Sądu.
Ciebie jednego czcimy i ciebie jednego prosimy o pomoc.
Prowadź nas Drogą prostą,
Drogą tych, których obdarzyłeś Dobrodziejstwami (Miłością),
nie zaś tych, na których jesteś zagniewany ani tych, którzy błądzą.  

Sufickie Serce ze Skrzydłami, Sierpem Księżyca i Gwiazdą - Symbol Sufizmu

2. Siedem Wersetów często powtarzanych to esencja całej Świętej Księgi objawionej przez Gabriela, a bez pojęcia Fâtiha nikt nie zrozumiał jeszcze istoty Orędzia Sufich. Siedem gromów przemawiających swym głosem, o których mówi Apokalipsa Jana, to właśnie proroctwo o Siedmiu Wersetach Salât, Modlitwy zwanej też Chwalebną (Hamd) i Rozkoszną (Azîm). Otwarta książeczka Apokalipsy to także symbol naszej sufickiej Modlitwy, gdyż hebrajskie Fatoah oznacza waśnie zdolność Otwarcia wnętrza człowieka przed Bogiem Stwórcą i każdy kto odczyta Ap.10.1-3 zrozumie to proroctwo Gabriela dane wieki przed ponownym objawieniem Modlitwy Mohammadowi. Recytując Siedem Wersetów podążamy w ślady proroków posłanych do całej ludzkości, Abrahama, Izmaela i Mohammada. Jest to pewny kierunek, pewne ślady i znaki oraz pewne przewodnictwo. Adepci sufickiej Drogi Bożej (Sirât) kultywują codziennie głębsze rozważanie jednego z wersetów Modlitwy, aby odkryć płynące tym przewodem niebiańskie objawienie. Jeśli w niedzielę pierwszego dnia świętego tygodnia weźmiemy pierwszy werset, Bismillâh ar-Rahmân ar-Rahîm jako recytację i temat rozmyślania, to w sobotę - ostatniego dnia Świętego Tygodnia dojdziemy do wersetu siódmego rozpoczynającego się słowem Sirât (Drogą). Jest to sposób rozmyślania, medytacji, przepisany przez autentycznych przewodników sufickiej linii przekazu dla adeptów stawiających pierwsze kroki w Bractwie czy Zakonie Sufich. Każdy autentyczny Ruch Suficki wysuwa Modlitwę Otwierającą na pierwszy plan jako kluczową dla zrozumienia Przesłania Sufich. Sura (Księga) ta stanowi streszczenie Świętych Pism, oświeca wzniosły cel stworzenia człowieka oraz naucza, że stosunek Boga do człowieka opiera się na Miłosierdziu (Rahmân) oraz Łasce (Rahîm). Pierwszy werset Modlitwy winien adept wspominać rozpoczynając swój dzień, posiłek, pracę, podróż, a także wszelkie dobre dzieło jakie czyni, nawet miłosny stosunek czy towarzyskie spotkanie. Recytowanie pierwszego wersetu, najlepiej trzykrotnie, powinno przeniknąć każdy aspekt życia adepta jako chwila refleksji i skupienia.