wtorek, 21 czerwca 2022

Czym jest Sufizm jako Tasawwuf

Czym jest Sufizm znany jako Tasawwuf? 


Sufizm, tasawwuf, jest tęsknotą za mistycyzmem, za mistycznym doświadczeniem Boga – pragnieniem doświadczenia czegoś, co wychodzi poza materialny świat, poznaniem i powrotem do duchowej Esencji (Zat, Dhat, Sain) lub Prawdy (Haqq, Emet, Satyam). To cechy istotne, które są wrodzone każdemu człowiekowi, niezależnie od religii jaką osoba wyznaje. Ludzie przepojeni są tą tęsknotą ku wyższemu, ku niebiosm i Bogu, w różnym stopniu, w skali zaczynającej się od zera (dna). Niektórzy są obdarzeni tęsknieniem za Najwyższą Istotą nieco bardziej, inni nieco mniej. Jedni mają szansę rozwinąć tęsknotę za Bogiem, Absolutem, i przełożyć na życie codzienne, inni zaś nie. Niemniej jednak ta tęsknota, Iszq, istnieje w każdym z nas, w każdym z ludzi, chociaż u niektórych jest zgaszona, stłumiona. Sufizm (tasawwuf) to nic innego jak naturalna odpowiedź na te odwieczne ludzkie tęskne pragnienie, Iszq

Mistrz Sufi Nizamuddin Awaliya

Jeśli zdefiniujemy sufizm, tasawwuf, jako mistycyzm lub drogę mistyka, wówczas jego przekaz jest skierowany do wszystkich ludzi, nie zaś wyłącznie do zwolenników jakiejś jednej religii. Każda wiara religijna ma swój sufizm, swoją mistykę. W każdym narodzie i społeczności byli sufi, choć mogli oni przyjąć inne nazwy i praktyki, co ogólnie nazywamy mistyką, duchowością lub mistycyzmem. Człowiek składa się nie tylko z ciała fizycznego, obejmuje również inne aspekty, w tym powszechnie zwany „Ja” lub „Jaźnią” (opisaną w sufizmie jako nafs, ego, dusza zwierzęca). Doświadczenie mistyczne aktywuje tę Jaźń, istnienie wewnętrzne. Podobnie jak strumień elektryczności przepływa ono przez człowieka, wydobywając z niego niewyczerpany potencjał. Człowiek zaczyna czuć, że jego lub jej „Ja” zaczyna odzwierciedlać inne „Ja” –„Ja” Najwyższej Istoty, Wyższe Ja, Wyższą Jaźń. Człowiek staje się świadom Boga działającego poprzez stworzenie, ale oczywiście najpierw zwierzęca natura musi się przeistoczyć, i stać w pełni ludzką, co oznacza oczyszczenie z wielu zwierzęcych atawizmów, zachowań (behawiorów) i cech odzwierzęcych. Często osioł w szkołach sufi symbolizuje nieco upartą i związaną ze światem zwierząt niższą naturę w człowieku, a podobieństwa w naukach sufich są czasem nawet przytłaczające. 

Wielu ludzi osiąga ten poziom świadomości za życia, który jest nie tylko całkowicie ludzki, ale też sięga wyżej, ponad ludzką istotę, ku niebiosom, ku Bogu, ku Najwyższej Istocie. Jakieś spotkanie, wydarzenie czy zdanie sobie z czegoś sprawy może otworzyć człowieka na rzeczywistość większą niż oni sami, na rzeczywistość duchową. Dla większości ludzi taki poziom przebudzenia jest wystarczający, ale inni potrzebują czegoś więcej: kontaktu z Bogiem, pragną ujrzeć Boskość, doświadczyć Prawdy. Bycie częścią czegoś już im nie starcza: pragną połączyć się (unicestwić) w Całości, w Wieczności, czasem pragną Nieśmiertelności lub chcą być reprezentantami Boga na Ziemi. Chcą, aby ich wiara wypływała spontanicznie i stale jak woda tryskająca z fontanny. Tęsknią do osobistej realizacji, do urzeczywistnienia, chcą aby Bóg, Absolut, był tak blisko nich jak ich tętnica szyjna.

Jak można tę tęsknotę za Bogiem spełnić? Bóg, Absolut, Bóg Najwyższy, jest Istotą Wzniosłą, ludzkość zaś jest świadomością generalnie niską i bliską świata zwierzęcego (zainteresowanie tylko jedzeniem, piciem, spaniem, kopulowaniem i odpoczywaniem. Człowiek może korzystać ze zmysłów: słuchu, dotyku, wzroku, smaku i zapachu, wszystkich rzeczy materialnych, ale Najwyższa Istota nie może być w ten sposób poznawalna, gdyż jest pozazmysłowa. Jak może cząstka światła dotykać słońca z którego pochodzi? Jak część czegoś może stać się całością? Istota ludzka od początku swojego istnienia Próbowała rozwiązać ten dylemat, stąd powstały wzniosłe filzofie wieczyste oraz religie misteryjne, duchowość i mistyka, w tym tradycja hermetyczna wywodzona od proroków Seta i Henocha zwanego także Hermesem Trismegistosem. 

Słowa „sufizm” używa się w językach zachodnich w odniesieniu do erfân (poznanie, gnoza), również wymawianego z arabska jako irfân. To perskie określenie pochodzi od arabskiego korzenia A-R-F, zapożyczonego do języka perskiego, jak również od korzenia ma’refat zbiorczo oznaczającego: „poznanie, pełną zrozumienia wiedzę, świadomość i oświecenie”. To ostatnie wyrażenie odnosi się do końcowego owocu i celu poszukiwacza (sâlek) podążającego po tariqah (ścieżce duchowej). Samą duchową ścieżkę można opisać jako dyscyplinę w ćwiczeniu się jednostek, poprzez bezpośrednią inicjację (ba'yah) i praktykę na rzecz oczyszczenia się - w celu urzeczywistnienia pełnego potencjału i oświecenia duszy/jaźni. Jak wskazuje słowo „inicjacja” (praktyczne ćwiczenie się z pomocą przekazu duchowego od mistrza, szajcha), nauki sufickie nie działają jedynie przy użyciu podręczników czy innej zapamiętywanej wiedzy ale także poprzez przekaz duchowy z mistrza do ucznia. Osiąga się to poprzez osobiste doświadczenie na ścieżce duchowej, wyposażonej w talab czy iszq (wytrwałe pragnienie, tęsknotę), poprzez zekr/zikr (recytację) i tamarkoz (skupioną medytację i koncentrację). Inicjacja w erfân jest głównie sprawą jednostkową, przy czym salek/salik angażuje się w sejr-o soluk (dosłownie: obracać się i poszukiwać, co odnosi się do etapów kontemplacyjnych i przemieniających). Poszukiwacza na tariqat - ścieżce duchowej - prowadzi dobry prawowity mistrz (pir, dosłownie: starszy, określenie symbolizujące mądrość i używane jako tytuł duchowego nauczyciela, przewodnika lub mistrza) danego czasu. Owi mistrzowie, którzy sami przeszli przez to doświadczenie będąc prowadzeni przez swoich starszych nauczycieli, przekazują poszukiwaczowi zasadniczą wiedzę czy prawdę, w nieprzerwanym łańcuchu, pokolenie za pokoleniem, tworząc linię ciągnącą się przez całą historię szkół sufickich. 

Arabowie oraz szerzej muzułmanie, sufich nazywają fakirami albo derwiszami. Poprzez mistyczne umartwienia i ascezę, głównie posty i moddlitwy, a przede wszystkim różnorodne techniki oczyszczania umysłu i gorącą modlitwę serca w skupieniu, sufi dążą do bezpośredniego obcowania z Bogiem, dokonują licznych cudów, cieszą się ogromnym autorytetem wśród wiernych. Nie jest prawdą, że tradycja suficka neguje cuda, gdyż jednym z podstawowych pojęć w całym tasawwuf, w sufickiej tradycji, jest karamat czyli charyzmat, a dokładniej charyzmaty, dary duchowe jakie człowiek dostaje od Boga lub z jakimi się urodził, aby służyć nimi sufickiej wspólnocie. Stając się sufim, adepci stopni początkowych, murid, oprócz wiedzy i wierności muszą także przejawić karamat, a zatem przejść przez doswiadczenia związane z manifestacją zjawisk nadprzyrodzonych. Jednym z głównych mistrzów wczesnego sufizmu w islamie jest Zu an-Nun (zm. 859), działający w Egipcie, badacz mistycznych tradycji starożytnych. Jego pochodzący z Bagdadu uczeń Abu Said al-Charraz (zm. 890) uczy o starciu czy rozpuszczeniu ego (egotyzmu) dla całkowitego zjednoczenia się duszy w sercu z Bogiem. Perski sufi Husajn ibn Mansur, zwany jako al-Halladż (858–922) naucza o możliwym mistycznym zjednoczeniu duszy ludzkiej z Allah Bogiem już za życia – w chwilach cudownej ekstazy. Sufizm nie jest niczym innym, niż drogą – drogą do prawdy i zjednoczenia z Bogiem, sufizm przede wszystkim jest Drogą do Boga, nie można zrozumieć mistycznego nauczania sufich inaczej, niż wstępując na drogę suficką i oddając się praktyce. Stąd oczywiście pewna solidna doza hermetyzmu w tradycjach sufickich. 

"Islam bez sufizmu byłby ciałem bez serca, ciałem pozbawionym tego, co w nim pulsuje i napełnia je życiem, i odwrotnie, sufizm bez islamu byłby sercem bez ciała" - uczy mistrz sufich Mustafa al-Badawi. 

Źródła sufizmu jako tradycji mistycznej 


Orientaliści wyrażają różnorodne opinie dotyczące początków sufizmu, jednak często widać z ich wypowiedzi, że praktycznie z nauką ani ćwiczeniami duchowymi sufich nie mieli styczności, nawet powierzchownej. Niektórzy autorzy argumentują, iż wpływ na sufizm miała grecka filozofia, i aby podtrzymać te teorie, profesor R. A. Nicholson z Cambridge cytuje podobieństwa między pracami sufich i greckich filozofów. Inni autorzy twierdzą, że sufizm pochodzi z wedanty czy buddyzmu, ale dotyczy to tylko nielicznych przypadków ćwiczeń ascetycznych, oddechowych i medytacyjnych, gdzie widać taką inspirację, miedzy innymi kaszmirskimi kaulami. Generalnie, większość, a może i wszystkie te teorie są błędne lub znacząco błędne, chociaż niektóre założenia tych nauk są podobne, jednak podobieństwa nie są solidnym dowodem na to, że jeden nurt wywodzi się z drugiego.

Profesor Louis Massignon, czołowy francuski badacz muzułmańskiego mistycyzmu, po wielu latach szerokich studiów nad tematem doszedł do wniosku, że zasadniczo sufizm wywodzi się ze Świętego Koranu i tradycji proroka Muhammada (s.a.w.s.) i jego idee nie były zaczerpnięte z zewnątrz, ale powstały w samym islamie. Po części są tradycją, która wcześniej wystepowała na całym Bliskim Wschodzie, a także w Bizancjum, a późniejszej Turcji. Sufizm z zasady wywodzi się z tradycji duchowości judaistycznej i chrzescijańśkiej, jako, że Święty Koran nieomal w całości to komentarze, a czasem sprostowania do typowych nauk judaistycznych i chrześcijańskich jakie w czasie powstawania islamu i wczesnego sufizmu z groty występowały w Arabii. Sufi perscy oraz indyjscy dostosowywali się do miejscowych warunków i zapotrzebowań przychodzących ludzi, a ci mogli być osadzeni w kulturze buddyjskiej, zaratusztriańskiej czy wedyjskiej, zatem ekspresja nauk i praktyk zawsze mogła i musiała z konieczności nawiązywać do języka i kultury oraz religii adeptów, którzy nie znając języka arabskiego, musieli traktować Koran jako Księgę Wiedzy Tajemnej, z konieczności, nie z przymusu. 

Hinduski uczony Szach Waliallah (r.a.) (zm. 1762) zauważył, że metody przyjmowane przez różnorodne sufickie bractwa były dostosowane do naturalnych potrzeb ludzi na obszarach, gdzie bractwa powstawały. Szajchowie mogli czasem sięgać do pewnych aspektów innych religii czy systemów, szczególnie tam, gdzie tradycyjne zwyczaje i obrzędy były tak mocno zakorzenione, iż stawały się nienaruszalne, niczym coś w rodzaju tabu u ludów pierwotnych. Jednakże, nie powinniśmy wczytywać się za bardzo w powierzchowne podobieństwa, chociaż w naukach o jedności religii mamy jasno powiedziane, że pewne aspekty przejawiania się różnych religii zawsze są podobne. Suficki student zagłębiony w solidnej medytacji wygląda praktycznie tak samo jak medytujący jogin czy buddysta, jednak różnią się także od siebie pod względem metod praktyki i celów. Nawet istotne cele buddyzmu (śunyata) oraz wedyjskiej jogi (atman-brahman) mają swoje znane dobrze i czasem zapalne różnice. 

Patrząc na to z innej płaszczyzny, pytanie, który mistycyzm pochodzi z jakiego źródła, nie jest kwestią akademicką, gdyż akademicy, nie mając zdolności duchowej ukształtowanej solidną praktyką i wglądem w samo Źródło Duchowe, nie mają nawet jak dokonywać realnych badań, i generalnie nie będą mieli, gdyż Bóg i Niebiosa nie są zjawiskami materialistycznymi. Mistyczny impuls istnieje w każdej ludzkiej duszy/jaźni ukrytej w obszarze ludzkiego serca. Pewne prawdy znalazły swój wyraz w każdym kraju, języku, w każdej religii, w każdej tradycji duchowej i nie jest tak dlatego, że społeczności pożyczały te zasady jedne od drugich, ale dlatego, iż Bóg stworzył w nas wrodzoną tęsknotę poznania Boskości, Bóg obdarował ludzkość Iszq. W ludzkiej naturze leży potrzeba zwrócenia się ku duchowemu doskonaleniu i naukom, otwarcia dla Boga i poprzez odddanie oraz miłość, a także dążenie do prawdy, transformacja duszy ludzkiej w boską, najpierw pojednaną, potem połączoną, a w końcu trwale i wieczyście zjednoczoną z Allah, Absolutem. 

Jeśli pewne pojęcia i praktyki sufickie można również odnaleźć w chrześcijaństwie, judaizmie, hinduizmie, buddyzmie i w innych tradycjach, nie oznacza to, iż nie są one bardziej islamskie niż niechrześcijańskie, niejudaistyczne, niehinduistyczne czy niebuddyjskie. Wszystkie religie roszczą sobie do nich uzasadnione prawo, zarówno do modlitwy jak i kontemplacji, postów czy odosobnień ascetyczno-mistycznych, ponieważ wszystkie one są odbiciem kondycji ludzkiej istoty w jej sercu, we wnętrzu. Ci, którzy nie są w stanie tego pojąć i koniecznie nalegają na znajdowanie zewnętrznych źródeł sufizmu w innych duchowych tradycjach, nie zauważają unikalności każdego dzieła ludzkiego, odkrycia i jedności, jaka leży u podstaw całego stworzenia. To oczywiście nie zmienia faktu, że sufi szajch nauczający w kraju buddyjskim będzie się odnosić do nauk i idei oraz praktycznych ćwiczeń mistycznych buddystów, a sufi nauczający w kraju, gdzie dominującą religią jest voo-doo, podobnie odnosić się będzie do tradycji voo-doo, wszak nie ma innej praktycznej i koniecznej możliwości. 

Historyczny rozwój sufizmu 


Chociaż sufizm zawsze był związany z duchowym i mistycznym wymiarem islamu, jest w swej istocie mistyką i gnozą w islamie, określenie „sufizm” wydaje się być w użyciu dopiero po wielu latach od powstania islamu. W każdym czasie i miejscu istnieli ludzie, których głęboka tęsknota (Iszq) i wewnętrzny niepokój skłoniły do poświęcenia czasu na medytacje, kontemplacje, modlitwy i odosobnienia. Taką osobą był Święty Prorok Muhammad (s.a.w.s.), który zanim doznał objawienia od Boga, często spędzał czas w jaskini na wzgórzu niedaleko Mekki, by poświęcać się kontemplacji i oddawaniu czci Bogu. 

Później, kiedy powstało wczesne społeczeństwo muzułmańskie, ummah, niektórzy spośród towarzyszy Proroka (s.a.w.s.) również byli skłonni do głębokiego wyrażania miłości do Boga. Święty Koran mówi „zaprawdę twój Pan (Rabb) wie, że ty (Muhammad) czuwasz prawie dwie trzecie nocy, a czasami pół lub jedną trzecią, ty i grupa tych, którzy są z tobą”. [Koran LXXIII, 20] Przewodnictwo (hadiyat), które tworzy podstawę sufickich praktyk, można odnaleźć w Świętym Koranie (Świętej Księdze) i naukach Świętego Proroka (s.a.w.s.). Na przykład praktyka milczącego przywoływania Boga (zikr hafi) była najpierw nauczana przez Proroka i jego przyjaciela, Abu Bakra (r.a.) (zm. 634 AD), kiedy obaj ukryli się w jaskini podczas hidżry, czyli emigracji z Mekki do Medyny. Suficka praktyka przywoływania Boga na głos (zikr dżali) wywodzi się od przewodnictwa, jakie Prorok (s.a.w.s.) przekazał swojemu zięciowi Hazrat 'Alij (r.a.) (zm. 661).

Miradż czyli ascencyjna podroż nocna Świętego Proroka (s.a.w.s.) była inspiracją duchową mistyków jako metafora duchowej podroży. Święty Prorok (s.a.w.s.) został zabrany przez samego Boga z Mekki do Jerozolimy i z Jerozolimy przeniesiony po kolei do siedmiu niebios, wreszcie znalazł się w odległości dwóch strzałów z łuku od samego Boga Najwyższego, Allah. Początkujący na ścieżce sufizmu również dąży do tego, aby wyjść poza ograniczenia przestrzeni i czasu i zbliżyć się do Boga, do Najwyższego Boga zwanego także Bogiem Bóstw Nieba. Te i inne przykłady wskazują na silne mistyczne elementy w życiu Świętego Proroka Muhammada (s.a.w.s.) i wczesnego społeczeństwa muzułmanów, mistycznych muzułmanów. 

Symbol Sufi - Serce ze Skrzydłami, Sierpem Księżyca i Gwiazdą Mistyki

Pojawienie się pierwszych grup i wspólnot, które można określić mianem sufickich, przypada na VII i VIII wiek e.ch.. Miedzy A.D. 622 a 632 Święty Prorok (s.a.w.s.) ustanowił w Medynie społeczeństwo, które odzwierciedlało islamskie zasady sprawiedliwości, praworządności, zgodności, pobożności i wrażliwego przywództwa. Po jego śmierci pierwsi czterej kalifowie (r.a.) naśladowali jego przewodnictwo, zarządzając szybko rozszerzającym się terytorium zgodnie z naukami Świętego Koranu (który jest duchową esencją Biblii, Pisma Świętego) i sunny (przykładu i przewodnictwa w nauczaniu Świętego Proroka (s.a.w.s.)). 

W ciągu stu lat od hidżry przywództwo społeczności muzułmańskiej wymknęło się z rąk jego najbardziej oddanych członków. Rożne podgrupy dostrzegły, iż zamiast utrzymać Din (podstawowe zasady wiary), władcy pochłonięci byli sprawami doczesnymi i egoistycznymi dążeniami, w tym podboju i zdobyczy, łupów wojennych. Wielu znanych i szanowanych muzułmanów zerwało stosunki z rządzącymi jako z zepsutą kastą politycznych oligarchów i szumowin. W drugim wieku po hidżrze niektórych z tych, którzy odrzucili świecki rząd, zaczęto określać mianem sufich z uwagi na praktykowanie czystego islamu według nauk Świętego Proroka i jego prawych uczniów, w tym Hazrat 'Alij. Perski szajch Abu Haszim Kufi (r.a.) (zm. 776 AD) był pierwszym, który był tak nazywany. Mniej więcej pomiędzy A.D. 660 a 850 pojawiły się najwcześniejsze kręgi sufickie w islamie jako nowej mistycznej czy misteryjnej religii (codzienna modlitwa jest misteryjnym rytuałem, krótką mszą ku chwale Boga). 

Druga faza rozwoju sufizmu zbiega się z ważnym dla islamu (esencji religii) okresem w historii, który trwał od 850 roku aż do X wieku. Wśród muzułmanów rozpowszechniła się grecka czy dokładniej helleńska filozofia hermetyczna i nauka, a społeczeństwo formującego się świata islamu stanęło w obliczu dominującego racjonalizmu. Wiara przeciętnego człowieka została zachwiana, chociaż islam pokazuje esencję tradycji judaistycznej i chrześcijańskiej oraz monoteistycznej mazdejskiej czy  zaratusztriańskiej. Człowiek zaczął być nękany rożnymi wątpliwościami w temacie religii i wiary, gdyż jak wiadomo, nie wszyscy aktualnie żyjący odczuwają tęsknotę ku Bogu czy potrzebę modlitwy. Rozum źle używany i świeckość (z natury zwierzęcej nafs) zagroziły wierze mistycznej, z natury hermetycznej i wzniosłej. Muzułmanie nominalni byli zaniepokojeni, zagubieni i zniechęceni, gdyż nie ma w sumie szybkiej ścieżki doświadczania Boga, a bez motywacji trudno podążać za bardziej duchowymi wskazaniami. Wreszcie mistrzowie sufi, mistyki islamu, tasawwuf podnieśli głos w proteście przeciwko greckiej filozofii materialistycznej. Aby przeciwdziałać jej wpływom, sufi kładli nacisk na doktrynę Iszq (intensywnej tęsknoty, miłości i oddania) i doświadczenia osiągane przez duchowe stany serca, mistycznego serca, które mają analogie do zwyczajnych uczuć miłosnych pomiędzy ludźmi, pomiędzy kobietą, a mężczyzną w związku miłosnym. 

Trzeci etap w formalnym, historycznym rozwoju sufizmu przypada na X wiek naszej ery, czasy takich mistrzów sufickich jak Abu Iszaq Szami (zm. 940) - założyciel tradycji Cziszti (Chishti) czy Pir Tahir Pak Subuh (zm. 943). Przełom IX i X wieku to czasy wielkich mistrzów tasawwuf jak Tirmidhi (zm. około 905-910), Dżunaid (zm. 910) oraz al-Halladż (zm. 26 marca 922). Wykorzystując dar mówienia i intelektu w pisaniu, mistyczni mędrcy tej epoki starali się ponownie rozbudzić ducha religijnego i hermetycznego, który mógłby bardziej przeniknąć do codziennego życia ludzi. Uznali, iż ludzkie zachowanie nie może się zmienić, tak długo jak serce pochłonięte jest nadmiernie sprawami tego świata. Podkreślali wagę oczyszczenia ego (nafs, niższa jaźń, podświadomość) i wspierali ludzi w wysiłku przezwyciężenia świeckich i racjonalistycznych uwarunkowań. Pomagali ludziom ożywić ich wewnętrzne życie przekazując im podstawy etycznego i moralnego życia, a opowieści z Hadisów dostarczają mnóstwa przykładów wskazówek na tematy etyczne. 

Pomiędzy X a XII wiekiem sufizm, tasawwuf, stał się wielce szanowaną dyscypliną, szczególnie w dużym obszarze wpływów perskich, irańskich, które obejmowały wiele krajów leżących dzisiaj pomiędzy Iranem, a Rosją i Grecją. Wielu uczonych i duchowych mistrzów nauczało w tym okresie, ustanawiając sufickie praktyki i terminologię sufickiego hermetyzmu oraz gnozy (ma'refa). Powstało również szereg tariqat (bractw, ścieżek, zakonów) sufickich, chociaż wszystkie opierają się starą batiniyyah czyli ścieżkę wiedzy tajemnej, bractwo hermetyczne lub gnostyczne, jakie wywodzi się wprost od Świętego Proroka Muhammada z czasów praktyk duchowych w jaskini. 

Pod koniec XIII wieku sufizm stał już dobrze zdefiniowaną nauką duchowego przebudzenia, a jego bractwa i zakony zaczęły mieć wyraźne wpływy polityczne na dworach władców, o ile któyś z szajchów nie przegiął ze sprzeciwem czy dokładniej z publicznym wyrażaniem sprzeciwu wobec nadużyć jakiegoś politycznego przywódcy. Dzięki eksperymentom i badaniom szajchowie rozwinęli możliwy do przekazania system technik duchowego samodoskonalenia, których skuteczność była potwierdzona przez wielu uczniów duchowych i mistycznych. Znaczna część tych metod jest przystosowaną do islamu lub tolerowaną w islamie spóścizną dawnych misteriów arabskich, perskich oraz ascetyczno-mistycznych praktyk monoteizmu indyjskiego (kult Absolutu, Wszechducha, Brahmana). Bractwa sufickie stały się podstawą i ostoją szeroko rozpowszechnionego mistycznego ruchu braterskiego, tchnąc nowe życie w odwieczne duchowe poszukiwania ludzkości, nie tylko w świecie islamu. Bractwa sufickie często przchowują historie o korzeniach stosowanych metod praktyki duchowej, wywodzących się z archaicznej przeszłości, także tej abrahamicznej, korzeniami sięgającej nie tylko do czasów Jezusa czy Eliasza, ale także do Mojżesza, Henocha i Seta. 

Sufizm dla przyszłości ludzkości 


Misteryjne nurty duchowości zawsze w historii skupiały awangadę pracującą dla przyszłości kraju, imperium, a nawet całej ludzkości, co znamy chociażby z działalności kręgu towiańczyków. Aby odpowiedzieć na pytanie, dokąd zmierza ludzkość, powinniśmy rozważyć, jak znaleźliśmy się w miejscu i czasie, w którym jesteśmy obecnie, także sięgając głęboko do wnętrza do korzeni pochodzenia boskiej duszy/jaźni mieszkającej w sercu. W historii każda nacja, plemię czy naród. wierzy w siłę wyższą, w jakiś rodzaj boskości czy bóstwa, do której człowiek mógł się zwrócić o pomoc w sytuacji życiowych prób. Sposoby, w jaki społeczności wyrażają swoją relację z Bogiem, zostały sformalizowane w ramach instytucji religijnych i w formie obrzędów, w tym w Arabii chociażby w formie starego mistycznego kultu Potrójnej Bogini, Trzech Bogiń czy też Najwyższej Bogini w Trzech Postaciach: Al-Lat, Al-Uzza, Al-Manat. Rodzimowiercze struktury religijne, poczynając od bóstw, aniołów, tworzyły często rdzeń społeczności całego narodu czy regionu kulturowego. Specjalnością tradycji sufickiej podobnie jak esensjonalnie islamu, jest sięganie do Najwyższej Boskości, do samego Absolutu, ponad lokalne bóstwa plemienne czy anielskie istoty, które mają zdecydowanie mniejszą moc, chociaż należą do boskiej esencji. 

Ewolucja naukowa zmieniła podejście do religii dogmatycznej i politycznej, do religii imperialnej. Nowe sposoby myślenia doprowadziły wielu ludzi do wniosku, że nie istnieje siła wyższa, bo gdyby istniała, można byłoby ją racjonalnie udowodnić, co jest oczywistym błędem w zgubnym myśleniu, gdyż abstrakcja i subtelność jaką jest Absolut znajduje się poza materialnymi, zmysłowymi sferami percepcji. W przeszłości członkowie społeczności łączyli związek wspólnoty duchowej z Boskością, stopniowo jednak wiarę zaczęto postrzegać jako kwestię indywidualnego wyboru, gubiąc pierwiastek filozoficznego determinizmu oraz społecznych uwarunkowań. Społeczności dzieliły się na ludzi pobożnych i sceptyków, wierzących i ateistów. Powstały kultury, które moglibyśmy określić jako znacząco bezbożne – nie dlatego, że pozbawione były ludzi religijnych, ale dlatego, że jednoczył ich rozwój materialny, a nie dobrobyt czy dobrostan duchowy. 

Naukowe odkrycia i wynalazki przyczyniły się do rozwoju wiedzy naukowej o świecie, przyczyniły się do rozwoju techniki, ale zamiast okazać wdzięczność i pokorę za dar świeżo zdobytych możliwości, ludzkość wykorzystywała je do egoistycznych celów i do okopania się w materializmie. W konsekwencji życie ludzkie zostało pozbawione ciszy i spokoju, a także duchowych subtelności. Materializm zwiększył tylko liczbę nierozwiązanych problemów, przyczyniając się do powstania politycznych i ekologicznych konfliktów. Rozwinęły się chciwość i cynizm powodując większe zezwierzęcenie i zdegradowania nafs, niższej jaźni. Pogłębiły się konflikty interesów i klas społecznych oraz konflikty pomiędzy planetą i jej mieszkańcami, stawiając ludzkość na drodze do samozagłady, w tym do zagłady atomowej. 

Podstawowy błąd tej epoki polega na skupianiu się niemal wyłącznie na zewnętrznej rzeczywistości i zaniedbywaniu świata ukrytego w ludzkim sercu i duszy. Ludzie uwierzyli, że jedynymi właściwymi źródłami wiedzy są postrzeganie zmysłowe oraz umysł i nie potrafili wyjść poza ten model myślenia. Głębsze oraz wyższe wymiary potencjału ludzkiego poznania pozostały niewykorzystane. Wyposażona w niedoskonałe, jednowymiarowe postrzeganie świata, istota ludzka nie potrafiła znaleźć rozwiązania swoich problemów. W drugiej połowie XX wieku coraz więcej ludzi zaczęło sobie zdawać sprawę, że technologia i nauka, pomimo przynoszonych korzyści, nie są w stanie usunąć gnębiących ludzkość dolegliwości. Stopniowo też społeczeństwa zaczęły bardziej otwierać się na potrzebę ponownego ustanowienia swojego stosunku do Boskości. Nauka przyczyniła się do powstania dylematów, przed którymi stoi teraz ludzkość, ale również nauka może pomoc nam odnaleźć drogę wyjścia. Jeśli spojrzymy na naukowe i eksperymentalne metody z szerszej perspektywy, możemy je wykorzystać, aby stworzyć drogę, która uwolni ludzkość od cierpienia i da jej impuls do osiągnięcia stanu pokoju i równowagi.

Lekarstwa na cywilizacyjne globalne choroby ludzkości należy szukać w naturze istoty ludzkiej, w tej naturze zwierzęcego ja, w niższej jaźni, w nafs. Badanie jedynie zewnętrznej strony rzeczywistości nie jest w stanie zaowocować kompletną wiedzą, niezbędną do pełnego wykorzystania najwyższego potencjału człowieka. Bardzo ważne jest odkrywanie także wnętrza istoty ludzkiej. Badając jednocześnie te dwa światy, możemy poznać prawdziwe przeznaczenie ludzkości i odkryć sposób, w jaki może się ono dopełnić. Religie i duchowe tradycje, a szczególnie nurty misteryjne, duchowe i mistyczne, zawsze wskazywały na tę fundamentalną prawdę. Wszystkie one na swój sposób formułują określony pogląd na świat i dają praktyczne przewodnictwo, dzięki któremu ludzkość może  w jak największym stopniu skorzystać z potencjału danego przez Boga, Absolut, na Bliskim Wschodzie znany jako Allah, a w Persji jako Xoda (Khoda). Te nauki od wieków były i ciągle są stałym źródłem mądrości. Nie możemy jednak ich interpretować jako coś statycznego, gdyż czasy i okoliczności stale się zmieniały. Te nauki sprawdzały się w swoich epokach, ponieważ były dopasowane do ówczesnych potrzeb, aczkolwiek, aby mogły funkcjonować w epoce naszych dzieci, muszą być dopasowane do nich.

Sufickie bractwa proponują naukę, rodzaj studiów duchowych, które łączą poznanie wewnętrznego i zewnętrznego świata, dostrzegają osobiste i globalne problemy oraz czerpią z mądrości pokoleń w rozważaniach dotyczących przyszłości. Duchowe nauki sufickiej szkoły są odzwierciedleniem przekonania, że podobnie jak atomy posiadają nieograniczoną, ukrytą, wewnętrzną energię, tak najbardziej rozwinięta forma materii – ludzkie ciało – jest zbiornikiem wypełnionym ogromnym potencjałem. Student na ścieżce sufi poszukuje tego skarbu, kierując się udoskonalonym naukowym podejściem i metodą doświadczenia. Usiłuje zrozumieć istotę ludzkiej natury, wszechświata i relacji człowieka do wszechświata w sposób, który jest stosowny zarówno do czasów mu współczesnych, jak i przyszłości. Takie odkrycia pomogą uczniowi duchowemu znaleźć rozwiązania indywidualnych i zbiorowych problemów ludzkości. Podczas gdy materialne odkrycia powinny być nadal wykorzystywane w służbie ludzkości, sufizm zmierza genealnie do odkrywania możliwości ukrytych wewnątrz ludzkiej jaźni i użycia ich dla dobra wszelkiego stworzenia. 

Ukryte siły jaźni, duszy, które sufi usiłuje wykorzystać, to chociażby światło, miłość, piękno i prawda. To miłość i prawda uwalnia ludzką istotę z niewoli ograniczonego umysłu, materializmu i egoizmu. To miłość daje wyraz tolerancji, współczuciu, życzliwości i poświęceniu. Miłość motywuje, inspiruje, rzuca wyzwania i daje satysfakcję. Prawda pozwala wiedzieć jak było, jest i będzie, jak wszystko działa i się przemienia, rozwija lub degraduje. Jedynie Bóg, Absolut, wie, co kryje przyszłość, chociaż człowiek także może podglądać, zarówno teraźniejszość jak przeszłość i przyszłość. Skoro jednak ludzkość rozwija się pokolenie za pokoleniem, zrozumienie jaźni i Boga pozostanie największą nadzieją na dostrojenie naszego życia i postępowania do potrzeb naszego gatunku, naszej planety i całego lokalnego wszechświata. Tylko ta wiedza umożliwi nam w pełni zgłębić związek pomiędzy istnieniem ludzkim, stworzonym wszechświatem i samym Stwórcą. Dzięki tej wiedzy, jeśli Bóg tak zechce, nasze dzieci mogą przenieść dalej wiarę w uniwersalne braterstwo wszystkich ludzi, a także w duszę ludzkości, a dzieci naszych dzieci mogą doczekać dnia, kiedy cała ludzkość będzie szczęśliwie rozwijać się od Boskiego daru wiecznego światła, prawdy i bezgranicznej miłości. Oczywiście, trzeba pamiętać, że stany Iszq w duchowym rozwoju człowieka często są wspominane jako początkowe czy elementarne, co daje miłości duchowej status podstawy dla rozwoju na ścieżce mistycznej ku poznaniu i doświadczeniu Boga, jednak są wymieniane z innymi, zwykle w triadach, jak miłość, harmonia i piękno czy światło, miłość i moc duchowa. 

Nauki sufickie 


Zgodnie z naukami sufich, z sufickim Orędziem czy Przesłaniem, ścieżka doświadczenia Boskiej Obecności zaczyna się w nas samych i od nas samych. Powiedziane jest, iż ten, kto poznaje siebie, ten również poznaje swego Pana, Rabb. Bóg, Absolut, Bóg Najwyższy, Bóg bogów, jest obecny, ale człowiek nie może widzieć Najwyższego, Wszechducha, ponieważ zasłony niewiedzy zakrywają jego oczy, a rdza życiowych błędów i pomyłek oraz frustracji i grzechów, pokrywa jego serce. Przeciętny człowiek jest istotą skoncentrowaną na sobie, egotyczną, a jego nafs bardzo mocno trzyma się obrazu osła, który z uporem powtarza te same błędy, powraca do tych samych grzechów "jak świnia umyta do kałuży błota". Tylko kiedy człowiek zaczyna solidnie szlifować swoje serce i oczyszczać samego siebie, zasłony niewiedzy i iluzji, zasłony ciemności, rozsuną się, rdza odpadnie, a Oko Ducha będzie w stanie ujrzeć Boga, a także niebiosa i anioły, o których sporo jest w naukach sufickich. 

Dzięki podejmowanym przez lata wysiłkom mistrzowie suficcy, szajchowie, maulowie (maulaa) i chładżowie (khładźa, khodża, xodża) rozwinęli naukę osiągania takiego bardzo głębokiego oczyszczenia duchowego. Mistrzowie odkryli, iż oprócz umysłu (emocje i myśli, pamięć i wyobraźnia) człowiek posiada też inne ośrodki świadomości umożliwiające zdobycie wiedzy, a nawet mądrości Bożej. Najważniejszym z tych ośrodków jest serce, wspomagane przez kilka innych ośrodków pomocniczych. Dzięki pilnej praktyce nauczyciele sufizmu udoskonalili techniki, które aktywują serce i kultywują głęboką intuicję oraz prowadzą do duchowej realizacji człowieka. Wyszlifowane czyli wyczyszczone z brudów i skażeń Serce staje się zwierciadłem, które chwyta światło prawdy i odzwierciedla je poprawnie w świadomości. Wraz ze światłem wewnętrznym przychodzi rozumienie, że poza materialnym światem istnieje Bóg, Absolut, Wszechduch, Duch Kosmosu, a wszechświat wraz z całą zawartością jest jedynie Jego odbiciem, a do tego czymś w rodzaju ciała, badzo zewnętrznej powłoki. Nasze istnienie także jest odbiciem Wyższej Istoty, a inne tradycje wspominają o tym czym jest Atman jak joga albo o Wyższej Jaźni jako Aumakua. 

Odkrywanie i wypełnianie Boskiego potencjału ostatecznie wyraża się w niezachwianej pewności i wierze, w wierności Bogu i tradycji sufickiej, wierności mistrzom szkoły duchowej. Człowiek poddaje się wówczas całkowicie Najwyższemu, Absolutowi, tak jak kropla deszczu poddaje się oceanowi, kiedy się w nim rotapia. Wszystkie ludzkie działania są podejmowane tylko i wyłącznie w Imię Boże i przez wzgląd na Boga, co jest pewnego rodzaju praktyką duchowego oddania i zawierzenia się Bogu. Dzięki bezinteresownemu poddaniu poszukujący zaczyna rozpoznawać Obecność Boga, Allah, w każdym wydarzeniu i wszelkich okolicznościach. Świadomość Boga, świadomość Allah,  przenika praktykującego w każdym momencie, nie tylko w czasie fajniejszych spotkań i praktyk, jak zwykle bywa na początku. Adept/ka ścieżki sufickiej staje się szczerym i oddanym sługą Najwyższego Boga. Sufizm jest w rzeczy samej niczym innym jak wewnętrzną i zewnętrzną szczerością, tęsknotą, a także oddaniem i intuicyjnym odczuwaniem. 

Sufizm nie skupia się wyłącznie na oczyszczaniu osobowości czy ego, na przemienianiu i dojrzewaniu nafs. Salik (duchowy Podróżnik, Pielgrzym) starając się być bezinteresownym, jednocześnie wykorzystuje duchowy wgląd, kaszf, do polepszenia warunków kulturowych swojej społeczności, plemienia czy narodu i całej ludzkości. To zaangażowanie sufich w służenie społeczności, w służbę społeczną, czyni sufizm dynamiczną, transformującą siłą na wszystkich poziomach od osobistego do globalnego. Historycznie ludzie przesiąknięci racjonalną, intelektualną tradycją czy filozofią zbywali sufizm i mistyków, uważając go za spekulatywne zajęcie, podsycane bardziej wyobraźnią i emocjami zwolenników niż rzeczywistą wiedzą i mądrością. Dziś jednak uczeni podejmujący badania w dziedzinie ludzkiej świadomości, z zakresu fizyki, biologii, chemii czy psychologii dochodzą do wniosków podobnych do założeń sufich. Na przykład wielu naukowców bierze dziś po uwagę podstawową współzależność wszystkich zjawisk. Bez względu na to, czy używamy terminu Bó lub Absolut czy Wszechduch, wgląd jest echem odwiecznej mistycznej świadomości Boskiej Jedności. Uczeni i mistycy tworzą i ciągle mogą utworzyć pomosty dla  wzajemnego zrozumienia i dialogu, które będą pomocne współczesnemu człowiekowi w lepszym rozpoznaniu korzyści, jakie niesie w sobie duchowe podejście do życia. 

Jak wiele innych dyscyplin sufizm również czasami znajdował się pod wpływem ludzi, którzy nie mieli odpowiedniego przygotowania. Pojawiły się podupadające formy sufizmu, pozbawione solidnych odosobnień, spektrum praktyk ascetyczno-mistycznych czy wręcz nawet pozbawione podstawowej wiedzy z Koranu i Hadisów oraz pism mistycznych sufickiej tradycji (traktatów wielkich szajchów sufi). Wyjaśniając, czym jest sufizm, należy również zwrócić uwagę na to, czym sufizm na pewnoe nie jest. Sufizm przede wszystkim nie jest związany z akademickim intelektualizmem ani z władzą polityczną czy ściślej z rządzą władzy nad duszami w sposób polityczny. Sufizm nie opiera się na mieszance kulturowych technik z różnych tradycji (chociaż niektórzy sufi mogą podjąć oraz prowadzić takie studia, chociażby dla misjonarzy z różnych stron świata) ani nie jest zainteresowany kwestią ego, która miałaby się przekładać na poszukiwanie za wszelką większych możliwości osobowości, umiejętności uzdrawiania, mocy psychicznych i tym podobnych. Ludzie zainteresowani uzdrawianiem tradycyjnym, zwyczajnie mogą podjąć naukę i praktykę Unani - szkoły tradycjnego uzdrawiania i starej medycyny. 

Sufizm nie służy zapewnieniu nauczycielowi lub liderom organizacji dobrego utrzymania, nie utrzymuje też studentów w zamierzonym stanie mistyfikacji. Ludzie Zachodu, lubiący syntetyzować, mogą potraktować sufizm jak naukę, której celem jest jednoczenie wszystkich religii i wierzeń. To jednak również nie odzwierciedla tego, czym naprawdę zajmuje się sufizm, a najczęściej w historii służy do pokazania w jaki sposób islam jest esencją wszystkich religii, przynajmniej tych, które za swój początek mają objawienie od Boga przez jakiegoś świętego, mędrca czy proroka. Naturalnie, rozwój duchowego potencjału człowieka może zmniejszyć nietolerancję, przesądy, fanatyzm i konflikty, ale są to tylko drugorzędne skutki ścieżki sufickiej, nie jej zasadnicze czy istotne cele. Podczas kiedy rozwodnione, wtórne wersje sufizmu oraz sufizowania się rozwijają, dzięki łasce Najwyższego esencja sufizmu jest niezmienna, a także dobrze utrzymana. Pozostała znacząca grupa mistrzów sufickich, co oferują zasady, które mogą być podstawą dla naszych intencji i działań w epoce postmodernistycznej. Ścieżka suficka promuje zachowanie równowagi pomiędzy życiem zewnętrznym i praktykami wewnętrznymi – równowaga, która staje się tym istotniejsza, im tempo życia staje się szybsze, co nazywane jest harmonią. 

Inne formy edukacji skupiają się na umyśle lub ciele, na rozwijaniu umiejętności, kwalifikacji zawodowych albo charakteru. Sufizm oczyszcza, uwzniaśla, transformuje oraz kształci serce budząc w nim nieco uśpioną lub odurzoną boską istotę, boską duszę. Rozwija niezmierzony potencjał serca, by zbadać wszechświat świadomości. Aspiranci uzyskują wgląd, który wpływa na ich życie i służy jako narzędzie do zrozumienia tak siebie jak i Boga. Jedynie serce, które się obudziło, może uzyskać świadomość Boga, umysł tego nie potrafi, a aby przebudzenie serca nastąpiło, umysł zlewamy z sercem, umysł roztapiamy w sercu. Ci, którzy podążają ścieżką suficką, odkrywają sekrety przebudzonego serca i zjednoczonego umysłu=serca i duszy. Uzmysławiają to sobie i żyją zgodnie z wiedzą objawioną przez Boga, Absolut czy Wszechducha, objawioną Świętemu Prorokowi Muhammadowi (s.a.w.s.). Powiedział On za pośrednictwem Proroka te słowa: „Ziemia ani niebiosa pomieścić mnie nie potrafią, ale może mnie pomieścić serce mojego wiernego sługi”. 

Zagadnienia globalne Tasawwuf 


Podejście sufickie do życia i społeczeństwa ma związek zarówno ze współczesną cywilizacją, jak i zagadnieniami, które będą miały wpływ na przyszłość ludzkości. Wszystkie zagadnienia dotyczące spraw danej społeczności, różnorodności kulturowej, ochrony środowiska, sprawiedliwości społecznej i rozwiązywania konfliktów są w istotny sposób zawarte w naukach islamu. W przeszłości różni suficcy mistrzowie rozmyślali nad tymi kwestiami, islam jest esencją tradycji Bliskiego Wschodu, judaizmu i chrześcijaństwa, a także spotykanego tam zaratusztrianizmu, poprzez nawiązania do mniej znanych proroków, którzy kojarzeni są bardziej z tradycjami mazdejskimi, gdzie mamy Ahura Mazda (Pana Mądrego) jako Boga oraz sześć Spenta Mainu jako Sześć Archaniołów podległych Ahura Mazdzie i wykonujących wolę Ahura Mazdy. Dziś ci, którzy praktykują sufizm, wykorzystują swoją wiedzę tasawwuf w dziedzinach tak zróżnicowanych jak edukacja, terapia, wychowanie dzieci, nauka i technologia czy komunikacja międzykulturowa. 

Jednak największym narzędziem sufizmu w działaniach na rzecz wspomnianych zagadnień globalnych nie jest tradycja społecznej aktywności, gdyż uczeń, murid, na drodze sufich postrzega służenie innym jako środek, a nie cel i zakończenie swojej podróży. Praca zewnętrzna nie może rozwiązać problemów, jakie dręczą ludzkość, ponieważ źródła tych problemów leżą w ludzkich sercach. Próba uporania się z problemem wyłącznie na jego poziomie może się powieść, choć najczęściej jednak się nie udaje. Musimy zatem spojrzeć poza zewnętrzność, zajrzeć w ludzkie serca, w szczególności we własne serce jako pierwsze do zbadania. Jeśli serce człowieka jest szlachetne, a jego uczucia subtelne i oświecone, wówczas taka osoba nie będzie ciężarem dla świata, nie będzie zatruwać świata, nie będzie grzeszyć ani odrzucać życia uczciwego i moralnego. Nie będzie wywoływać globalnych ani lokalnych problemów, lecz zwykle jakoś przyczyni się do ich rozwiązania. Jeśli więcej ludzi podjęłoby się z pełną świadomością pracy nad oświeceniem swoich serc podejmując solidną praktykę suficką, wówczas każdy z nich swoim życiem pokazałby, jak znaleźć odpowiedź na globalne potrzeby człowieka. Gdyby sufi wszędzie byli uczestnikami konferencji oraz wchodzili w skład komitetów i rad, świat nie znalazłby się w stanie, w jakim jest obecnie! Sufi znaczy i czysty, oczyszczony, i wiedzący, mądry. Sufi to oczyszczony duchowo mędrzec Boży. 

Oddanie się praktyce sufickiej prowadzi z czasem do stania się bardziej zintegrowaną i przemienioną wewnętrznie istotą ludzką, a w końcu także boską. Tylko taki oczyszczony i połączony z Bogiem człowiek może przynieść prawidziwy pożytek swojej społeczności i całemu społeczeństwu. Wśród ludzkości ciągle istnieje paląca potrzeba, aby pojawiali się ludzie, którzy wypełniając swoje obowiązki w świecie, są jednocześnie wewnętrznie skupieni i oczyszczeni, bezgrzeszni, czyści. Współczesne społeczeństwa potrzebują jednostek, których działania wypływają z serca oczyszczonego i kochającego, a także pełnego światła prawdy. Nikt nie potrafi zmienić świata na lepsze samodzielnie, gdyż wymaga to kolektywnego wysiłku. Każdy człowiek może jednak zmienić siebie i zdecydowanie wpływać na innych, aby czynili podobnie idąc w jasnym i światłym kierunku. Sufizm, tasawwuf, nie jest, ani nigdy nie był, masowym ruchem religijnym. Sufi zawsze działa na poziomie indywidualnym i próbuje zapalić światełko w ciemności wnętrza ludzkiego. Dzięki temu sufizm przynosi konkretny plon społeczeństwu. Dziś bardziej niż kiedykolwiek wcześniej ogłupione i zatrute społeczeństwa potrzebują owoców z takich zbiorów, przynajmniej w Europi i Ameryce. 

Sufizm i nowoczesność 


Staramy się w każdej epoce połączyć dwa pojęcia tekie jak „sufizm” (mistyka, gnoza) i „nowoczesność” w rozumieniu aktualnej współczesności. Rozumiemy, że podejmujemy się bardzo delikatnego zadania. Sufizm, oznaczający mistyczną tradycję związaną przez prawie tysiąc pięćset lat z islamem, nie jest jednolitym ruchem duchowo-religijnym, lecz raczej siecią powiązań między ideą i praktyką, która ma prowadzić do głębszego zrozumienia i wiernego podążania za przesłaniem Świętego Koranu, któy jest w swej istocie esencją Biblii, judaistycznego Starego Testamentu i chrześcijańskiego Nowego Testamentu, esencją i eliksirem. Zarówno uczeni nie związani z sufizmem jak i sufi, kiedy próbują podać ścisłą definicję sufizmu, akcentują pewne wspólne elementy, dostrzegane również przez sufich na przestrzeni dziejów. Jednocześnie ignorują lub pomijają cechy, które nie pasują, a nawet zaprzeczają definicjom spraw związanych z mistyką. Dla wielu wczesnych sufich, to asceza i prostota życia są prawdziwym kluczem do naśladowania życia proroka islamu i jego pierwszych uczniów. Niektórzy podkreślają miłość, a ściślej tęsknotę, Iszq, jako główną ideę. Postrzegają ścieżkę sufich, tariqat, jako prowadzącą do zjednoczenia z umiłowanym Bogiem, z Absolutem, z Allah. Dla innych praktyków sufizm jest dobrowolną drogą i stylem życia, a wierzący, koncentrując się na cnocie i moralnym zachowaniu, przechodzi w stan zjednoczenia z Bogiem, z Allah. Mistyk, człowiek uduchowiony, zatraca własną egoistyczną wolę (swawolę) na rzecz wypełnienia woli Boga, woli Allah. Wielu mistyków widzi tę ścieżkę, jako klucz do poznania odwiecznej prawdy mądrości serca, która jest dlań jedyną pewną skarbnicą prawdziwego zrozumienia. Jeszcze inni wyznają jedność całego istnienia tak, że mistyczna ścieżka jest głównie psychologicznym ruchem w stronę świadomości, a jednostka jedynie chwilowym przejawem wieczności w kosmosie, aczkolwiek wieczność to Allah. Niektórzy sufi podkreślają niezwykłe doświadczenie duchowe, wyrażane w stanie ekstazy, inspiracji wypowiedziami, wizji oraz snu, podczas gdy dla innych droga kontemplacyjnej pielgrzymki do Boga, znajduje się w cichej grocie czy spokojnej niszy serca, chociaż także praktykują w czasie pielgrzymek do Mekki. 

Z próbą zdefiniowania sufizmu jest, jak z opowieścią o słoniu w ciemnym pokoju, przekazaną przez Mevlanę, Dżalal ad-Din Rumi, w poematach „Masnavi”: "W całkowicie ciemnym pokoju był sobie oswojony słoń. Pewni ludzie z Indii przyprowadzili go na pokaz. Wiele osób przychodziło do ciemnego pomieszczenia, by go zobaczyć. Każdy gładził go dłonią w ciemności, ponieważ zobaczenie go nie było możliwe. Jeden człowiek, którego ręka wylądowała na trąbie słonia, powiedział: „To stworzenie jest jak rura kanalizacyjna”. Dla drugiego, którego ręka sięgnęła ucha, wydawał się on czymś w rodzaju wachlarza. Kolejna osoba, której dłoń znalazła się na nodze, mówiła: „Wydaje mi się, że ten słoń jest filarem”. Z kolei jeszcze jeden, natrafiając na kark rzekł: „W istocie ten słoń jest jak tron”. I tak, każdy do opisu słonia używał swojej wyobraźni, w zależności od części, której dotykał." Najbardziej wiemy na pewno, że słoń, jest, żyje i ma się dobrze, chociaż czasem jakaś wredna mrówka czy insekt fundamentalizmu prymitywnego zdaje się sufizm i sufich ukąsić (zamachy na sufich, a częściej na ich grobowe sanktuaria). 

Idea nowoczesności w każdych czasach jest trudna do określenia w podobny sposób. Dla niektórych nowoczesność to zachowanie kulturowe oparte na aktualnych korzyściach technologicznych. Życie raczej w nowoczesny, niż tradycyjny sposób. Bruce Lawrence określa nowoczesność, jako „nowy wskaźnik ludzkiego życia, ukształtowany poprzez zwiększenie biurokratyzacji oraz racjonalizacji, jak i przez niedostępne dotychczas możliwości techniczne globalnej wymiany informacji”. Dla niektórych ludzi, w tych czasach, nowoczesność, w taki czy inny sposób zakłada westernizację, co stało się słowem kluczem (robienie dzikiego zachodu z jego przestępczością zorganizowaną i zboczeniami). Oczywiście dla myślicieli (takich) jak Samuel Huntington, którego artykuł i książka "The Clash of Civilizations" odzwierciedla poglądy wielu zachodnich decydentów, cywilizacja zachodu opiera się na zasadach: „indywidualizmu, liberalizmu, konstytucjonalizmu, prawach człowieka, równości, wolności, rządach prawa, demokracji, wolnym rynku oraz rozdzieleniu kościoła od państwa „. Osoby te często czują się zobligowane do "oświecania" ludzi, którzy wciąż są uwięzieni w pułapce zacofania, przesądów i obskurantyzmu, jednak większość społeczeństw i tak nie akceptuje wielu antyludzkich zachowań i form zwesternizowanych społeczeństw, tym bardziej, że przełom XX i XXI wieku pokazuje wyraźny spadek inteligencji i kultury na Zachodzie. 

Zasady, wynikające z poglądów europejskich filozofów XVIII i XIX wieku, stanowią system ideologii społeczno-politycznej albo nawet wiary, często nazywany modernizmem. Sposób na życie proponowany przez modernizm, kwestionuje dążenia władz religijnych oraz etyczne zasady religijne i oferuje w to miejsce „poszukiwanie autonomii jednostki, napędzane przez zbiór społecznie zakodowanych wartości, stawiających ciągłość nad zmiennością; ilość ponad jakością; wydajną produkcję, władzę oraz zysk ponad sympatię dla tradycyjnych wartości, zarówno w sferze publicznej, jak i prywatnej. Na podstawie skrajnej utopii, koronuje jedną strategię ekonomiczną – zorientowany na klienta kapitalizm, jako najpewniejszy środek dla postępu technologicznego, eliminujący niepokoje społeczne i fizyczne dolegliwości.” Połączenie sufizmu i nowoczesności, oznacza – z jednej strony włączenie do dyskusji zbioru wartości uważanych nieodmiennie za święte, jak koncepcja ascezy czy prostoty życia, miłości i tęsknoty do Boga, wypełnianie woli Boga  poprzez poszukiwanie wiedzy (ma’rifah) drogą nieosiągalną dla materialistycznych metod naukowych – z drugiej strony, podejście do życia, które jednak chwali najdziwniejsze nawet prawa jednostki, prawo człowieka do samospełnienia, wiarę w naukę materialistyczną, jako sposób na rozwiązanie wielu życiowych problemów, sceptyczny stosunek do założeń tradycyjnych religii oraz wykluczenie religii z autonomicznych sfer gospodarki i polityki. 

Jeżeli powyższe zestawy przekonań uznamy za przeciwstawne czy konfliktowe, rezultatem będzie zderzenie wartości cywilizacyjnych z hermetycznymi tradycjami duchowymi i mistycznymi takimi jak sufizm, nie tylko z religiami. Jeśli jednak stwierdzimy, że możliwe jest pogodzenie takich spojrzeń, a przynajmniej próba ich pogodzenia, to otrzymamy dialog szukający harmonii, na podstawie którego powinno być budowane cywilizowane życie. Debata między zintegrowanym spojrzeniem religijnym lub mistyczno-religijnym i misteryjnym, reprezentowanym przez sufizm (i podobne tradycje, jak joga, tantra czy taoizm/daoizm oraz różne szkoły buddyjskie), jako duchowym i mistycznym, metafizycznym podejściem do życia, a modernistyczną koncepcją jednostki w społeczeństwie świeckim, jest wielkim problemem dzisiejszych czasów na Zachodzie, w Europie i Ameryce, problemem, który będzie warunkował nastawienie myśliciela religijnego. 
        
Świeccy moderniści często widzą sufizm (i podobne tradycje duchowe czy mistyczne), jako część premodernistycznej przeszłości, relikt czasów dawnych, a nawet przeszkodę na drodze do rozwoju i dobrobytu. Działacze muzułmańscy inspirowani wahhabizmem i salafizmem widzą sufizm odwrotnie, często jako powód odwrócenia się od islamskiej ummy (wspólnoty) i od danego przez Boga przykazania, nakazującego budowanie wspólnoty w zgodzie z ideałami Sunny i Koranu. Oskarżają nawet sufich o zachęcanie do nieuzasadnionych i niekonwencjonalnych innowacji, co zwykle nie jest prawdziwe lub jest grubo przesadzone. Ponadto, ponieważ zakony czy bractwa sufickie są często zakazane przez prawo krajowe lub niemile widziane, zakładanie jakiegoś tarikatu mogłoby być uznane za działalność nielegalną lub wysoce podejrzaną. Problem innowacji jednak dotyczy głównie samozwańców, tych, co nazywają siebie sufimi, ale nimi nie są, a tylko podszywają się pod szyld sufizmu. To podobnie jak w jodze i tantrze indyjskiej, gdzie wielu się podszywa z jakimś kiepskim fimesem pod szyld jogi, a w rzeczywistości nie podjęło nawet praktyki jogi, nie podjęło inicjacji u prawdziwego żyjącego guru - mistrza duchowego. W tradycji sufickiej ten, który nie ma szajcha, mistrza duchowego, trafia pod wpływy szatana jako swojego czarnego mistrza na drodze do upadku duszy. Troszcząc się o konieczność przyjmowania żyjącego mistrza przewodnika duchowego, większość sufich wyraźnie zniechęca lub zakazuje prób podążania ścieżką sufi bez przyjęcia mistrza, szajcha do serca jako przewodnika drogi. Istnieją też wspólnoty sufich, których punkt widzenia zakłada potrzebę totalnego kontaktu z żyjącą osobą mistrza jako przewodnika, zatem trzeba żyć i mieszkać blisko mistrza, tak aby móc bez przeszkód uczęszczać przynajmniej na cotygodniowe spotkania czwartkowe dla praktyki zikru/zekru. 

Tasawwuf, sufizm, nie stoi w sprzeczności z żadną z islamskich dróg prawnych, opartych na Księdze czyli Koranie i Sunnie, posiada swoje źródło tak samo jak inne nauki religijne w księdze Świętego Koranu oraz Sunnie, a także we wnioskach płynących z nauk wczesnych uczonych – zapisanych na kartach Koranu i Sunny – Idżihad. Tasawwuf i szariat (prawo, zasady), to dwa aspekty tej samej prawdy, dwie formy ekspresji, płynące raczej z różnic osobowości i stopnia rozwoju duszy, niż ze sprzecznych przekazów. Obie prowadzą człówieka do wiary w Boga i praktyki w duchową prawdę jaką jest islam, czynienie pokoju, ustanawianie pokoju, ale każdy wierzący musi znaleźć ścieżkę zgodną ze swoim usposobieniem czy raczej zdolnościami duszy. Podczas gdy stosowanie się do tego, co wyraża się w nakazach i zakazach (szariat) - zostało uznane za egzoteryzm (samoograniczenie do powierzchownego wymiaru religii) - podążanie za duchowo-mistycznym (tasawwuf), zostało dostrzeżone, jako czysta forma ezoteryzmu (batiniyyah). Chociaż to rozróżnienie wynika częściowo z twierdzenia, że przykazania szariatu są reprezentowane przez znawców prawa lub muftich, a w drugim przypadku (tasawwuf) przez sufich, fakirów i derwiszów - powinna być postrzegana, jako wynikająca z naturalnej ludzkiej tendencji, którą jest wybieranie drogi zgodnej z własnym temperamentem i uzdolnieniami, z potrzebami duszy zależnymi od stopnia jej rozwoju w przybliżaniu się do Boga. 

Tasawwuf (sufizm) oznacza, że poprzez uwolnienie się od wad i słabości właściwych ludzkiej naturze oraz przez osiągnięcie cech anielskich i zachowania podobającego się Bogu, przeżywamy życie zgodne z boską wolą i duchową radością, która od Boga pochodzi.” Sufizm daje pierwszeństwo woli i świadomości, podkreślając, że sufizm oznacza przezwyciężenie ludzkich przeszkód na drodze do Mocy i Łaski Boga oraz poszukiwanie cnót, które podobają się Bogu i, których pożąda u swoich wiernych. Osoba żyjąca w ten sposób stopniowo rozwija mądrość duchową i miłość, zarówno dla Boga jak i dla ludzi. Dla wiernego wyznawcy tej drogi, Bóg oferuje duchową radość, która wspiera i pobudza do działania. Takie rozumienie jest zgodne z nurtem sufizmu nauczanym od wieków, w którym sufi podejmują osobisty wysiłek przechodząc przez kolejne etapy czy stacje rozwoju  (maqmat) na drodze do Bożej łaski. Bóg usuwa z jego drogi przeszkody jedna za drugą, podczas gdy sufi czeka w pełnym zaufaniu na dar zjednoczenia duchowego (ahwal), miłości i radości. 

W dzisiejszych czasach, wielu praktyków sufickich odseparowało się od prawdziwego życia na rzecz bezużytecznych, metafizycznych spekulacji, w tym materialistycznych. Według mistrzów sufickich  są zatem jedną z grup ludzi odpowiedzialnych za kryzys edukacyjny we współczesnym świecie, szczególnie w krajach islamu. W rzeczywistości wysiłki edukacyjne sufich mogą być postrzegane, jako reakcja na zubożenie w wyborze programu nauczania, oferowanego współczesnemu świeckiemu  studentowi westernizowanych państw muzułmańskich czy religinych w innych nurtach wyznaniowych. To brak zespolenia między wiedzą naukową, a wartościami duchowymi skłoniły wielu mistrzów w każdych czasach, i ich współpracowników do opracowania nowych sposobów edukacji dla ludzi, tak aby odpowiadały tak zwanemu Duchowi Czasów czyli aktualnej nowoczesności i nie zatracały istotnych wartości jakie są uniwersalne, a co za tym idzie także niezmienne w Piśmie Świętym, w Koranie i Sunnie. 

Mówi się przez wieki, że zewnętrzną stroną islamu jest prawo, szariat, a jego stronę wewnętrzną stanowi sufizm, tasawwuf, droga serca i Bożej miłości. Początkowo głównie ascetyczny mistycyzm przekształcił się w krótkim czasie w masowy i dobrze zorganizowany ruch mistyczny, który stał się też głównym nurtem duchowości i rozwoju człowieka ku Bogu w obrębie islamu i sąsiadująch religii. Poprzez szczere modlitwy, techniki medytacyjne i pracę nad sobą uczeń (murid) pod kierunkiem mistrza przybliża się do Boga, stając się wypolerowanym lustrem odzwierciedlającym Bożą rzeczywistość. Ostatecznym celem drogi mistyka jest osiągnięcie stanu jedności i harmonii w Bogu. Harmonizować z Bogiem, szukać pojednania i połączenia można w każdych czasach i w każdych warunkach, co jest szczególnym doświadczeniem pokoleń adeptów sufickiej ścieżki oraz osobiście wielu sufickich mistrzów i przewodników drogi. 

...................................................

Tańczący Derwisz - Symbol Perskich Sufich



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz