Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wahhabi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wahhabi. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 7 września 2014

Islam w Polsce przejmuje sekta salafi

Islam w Polsce jest przejmowany przez salafickie sekty! 


Pierwsze kontakty Polski ze światem islamu i muzułmanami sięgają XIII wieku, gdy od południowego wschodu pojawiły się oddziały najeźdźców – Mongołów. Na terenie samej Polski muzułmanie obecni są od ponad 600 lat. Są to Tatarzy polsko-litewscy, których przodkowie pojawili się w XIV w. jako uchodźcy ze Złotej Ordy, znad Wołgi i ze stepów. Władcy litewscy – w tym książę Witold – osiedlali ich w dorzeczu Niemna i nadawali im ziemie w zamian za służbę wojskową, m.in. w walce przeciw Krzyżakom. Osady Tatarów muzułmanów na Litwie i przyległych ziemiach, grodzieńskiej i nowogródzkiej, przetrwały do XVIII w. lub dłużej. Na Podlasiu (od 1569 r. w obrębie Korony Polskiej) król Jan III Sobieski nadał kilku oddziałom Tatarów dobra, z których dwie wsie – Bohoniki i Kruszyniany – z meczetami i cmentarzami, stanowią do dziś enklawy muzułmańskie na terytorium Polski. Z Tatarów tworzono odrębne oddziały lekkiej jazdy, od XVIII w. z muzułmańskimi kapelanami, ale dopiero Konstytucja 3 Maja dała muzułmanom pełne prawa polityczne. 

Islam wolny od ekstremistycznych sekt sunnickich

Tatarzy litewsko-polscy mieli wolność wyznania, meczety (m.in. w Wilnie, Trokach, Nowogródku, Mińsku – około 1690 roku było ich ok. 50) oraz obieralnych duchownych (zw. mołłami). Muzułmanie polscy są sunnitami kierunku hanafickiego. Swe teksty religijne pisali alfabetem arabskim, ale nie tylko w języku arabskim, lecz także białoruskim i polskim – były to tzw. kitaby, bogate zbiory modlitw, pobożnych opowiadań i przepisów. Imamowie udzielali ślubów, nadawali imiona dzieciom i uczyli zasad islamu, kierowali modlitwami, a także sądzili i pomagali zbierać podatki. W Królestwie Polskim od 1831 roku stacjonowały wojska rosyjskie, w których służyło wielu muzułmanów. Zmarli muzułmanie rosyjscy grzebani byli na odrębnych cmentarzach, na przykład w Warszawie (tzw. kaukaski od 1831 roku, tatarski od 1867 r.) czy Sochaczewie (1842–1880). Z meczetów garnizonowych korzystali wszyscy wyznawcy. 

W latach 1919–1939 najliczniejsze były gminy na Wileńszczyźnie; w 1922 roku powstał Związek Muzułmański m.st. Warszawy planujący budowę meczetu. W 1925 roku utworzono Muzułmański Związek Religijny w RP, którego zwierzchnikiem religijnym, czyli Muftim, został Jakub Szynkiewicz, a władzę sprawowało Najwyższe Kolegium Muzułmańskie. Na podstawie ustawy z 1936 roku państwo subsydiowało Związek i nauczanie islamu w dziewiętnastu istniejących gminach muzułmańskich. Wydawano „Życie Tatarskie”, „Przegląd Islamski” oraz „Rocznik Tatarski”. Liczba wiernych do 1936 roku wynosiła około 6 tysięcy. W tym czasie Tatarzy byli obywatelami polskimi wyznania muzułmańskiego, posługującymi się językiem polskim. 

niedziela, 15 czerwca 2014

Wahhabici mordują imamów w Rosji

Fanatycy przewracają Rosję mordując duchownych imamów


Ro­syj­scy mu­zuł­mań­scy du­chow­ni pa­da­ją zamordowani jeden po dru­gim. Są ofia­ra­mi za­bój­ców wy­na­ję­tych przez is­lam­skich ra­dy­ka­łów sterowanych z Arabii Saudyjskiej i Kataru. W początkowych kilkunastu latach XXI wieku zamordowanych zostało 57 muzułmańskich imamów i teologów za to, że nie chcieli się nawrócić na wahhabizm, "jedynie słuszną", wykutą na pustyniach Arabii Saudyjskiej polityczną wersję islamu. W wywiadzie dla dziennika "Komsomolskaja Prawda", znawca zagadnień islamu, naukowiec Roman Siłantiew mówi, że spośród czterech dużych tradycyjnych związków muzułmańskich skupiających wyznawców islamu na terenie Rosji "trzy zostały praktycznie rozgromione" przez wahabbitów. 

Wnętrze umysłu wahabity - islam tego nie uczy!
Przetrzebiono szeregi władz religijnych w dwóch czołowych ośrodkach islamu: w Tatarstanie i na Kaukazie. W Kazaniu najpierw mufti został ciężko ranny, teraz tamtejsi salafici (w sumie odpowiednicy ortodoksyjnych wahhabitów, czyli zwolenników rzekomo "najczystszego" islamu) chcą go obalić. Na północnym Kaukazie zabito lidera wspólnoty "tradycyjnej" Saida Czirkejskiego. Siłantiew sugeruje dziennikarzowi Aleksandrowi Kocowi, że rozszyfrował schemat działania przeciwników tradycyjnych duchownych muzułmańskich, którzy postępują zachowawczo, odżegnując się od "ekscesów" rozmaitych ekstremistów i fanatyków. Jest w tym klarowna logika – wyrokuje. "Na początku przeciwnicy próbują się pozbyć kluczowych osób. Jeśli za pierwszym razem nie wychodzi, to ataki się powtarzają. Potem dobierają się do tych, którzy ich mogą zastąpić", ale na tym nie koniec. Gdy już czołówka nie istnieje, radykałowie "zaczynają unieszkodliwiać imamów niższego szczebla". 

W lipcu 2012 roku w zamachu terrorystycznym w Dagestanie, zginął najbardziej wpływowy imam Rosji Said Effendi Czirkejskij. W tym samym miesiącu w Dagestanie wyleciały w powietrze dwa szyickie meczety. Miesiąc później w zamachu bombowym rany odniósł naczelny mufti Tatarstanu Ildus Faizof, a jego zastępca Waliul Jakupow został zastrzelony. Rosyjska opinia publiczna była szczególnie wstrząśnięta zamachami w Kazaniu, ponieważ w odróżnieniu od Północnego Kaukazu, islamska wspólnota Tatarów uchodziła za ostoję religijnego umiaru, a Tatarstan, podobnie jak sąsiedni Baszkotorstan, za oazę wyznaniowego pokoju. Mufti Rosji Rawil Gajnutdin nazwał wydarzenia, uderzeniem islamu wahhabickiego w wyznawany od wieków islam suficki. Teologicznie wahhabizm, nazywany salafizmem, oznaczać ma powrót do fundamentalnych źródeł wiary, tyle, że jakoś nie widać w nim Bożego Miłosierdzia i Litości, a jedynie sataniczne barbarzyństwo. Barbarzyński wahhabizm i salafizm odrzuca kult przy grobach świętych sufickich oraz imamów szyickich oraz przewodzenie wspólnotom religijnym przez muftich, co z kolei stanowi tradycję sufizmu. Rosyjscy neofici wahhabici mają też za złe sufickim tradycjom szyickim, oddawanie palmy wyznaniowego pierwszeństwa Patriarchatowi Prawosławnemu jako religii liczebnie największej w Rosji. Fundamentalizm wahhabitów każe również negować przynależność narodową i państwową, zastępując je tożsamością wyznaniową. A takie postawienie kwestii religii salafitów i wahhabitów, uderza w porządek konstytucyjny i integralność terytorialną każdego państwa, w tym Rosji.