Pokazywanie postów oznaczonych etykietą asury. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą asury. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 18 marca 2003

Lilith, Adam, Ewa i stworzenie Lilim

Lilith, Adam, Ewa i stworzenie Lilim 


Imię Lilith (Lilii, Lilit) pochodzi od Lili (Lilitu), żeńskiego demona czy raczej dżinnowej demonicy znanej z babilońsko-asyryjskiej mitologii. W kabale Lilit jest demonem piątku (szóstego dnia tygodnia) i przedstawiana jest jako naga kobieta, której ciało przechodzi u dołu w wężowe sploty podobne mackom olbrzymiej kałamarnicy. W tradycji żydowskiej Lilit jest demonicą, szedą, krzywdzącą noworodki i płody, a wiec siłą inspirującą do dzieciobójstwa. Martwe porody i poronienia to sprawka demonicy Lilit. Także porzucanie małych dzieci (niemowląt) na łaskę losu to też sprawka Lilit. Demonica Lilit jest oblubienicą Złego, z własnej woli partnerką Satana lub Asmodeusza. Żydowski folklor przedstawia ją jako złą i zdeprawowaną strzygę, jako upiór nocny i koszmar. Lilit to główna kusicielka o wielkiej złośliwości. Jak powiada Zohar oraz tradycja talmudyczna, Lilit i dwa inne żeńskie duchy zła będą żyły i szkodziły człowiekowi aż do czasów mesjańskich, kiedy to Bóg ostatecznie wypleni zło i nieczystość z powierzchni Ziemi. Lilit to niewątpliwie nierządna demonicą z Objawienia Jana Umiłowanego. 

Lilith (Lilit) - Zepsuta demoniczna kobieta, nierządna małżonka Szatana

Skąd toto upadło...

(2) Lilit i Satan wyemanowali spod Tronu Bożej Chwały, który zachwiał się nieco wskutek ich wspólnych wysiłków. Satan jak wiadomo był niegdyś anielskim cherubinem, naczyniem pełnym Bożej Mądrości. Był wtedy Satanaelem, Panem przeciwności i sprzeciwień. Popadłszy w zazdrość nad stworzonym Niebiańskim Adamem, człowiekiem cherubinowym, razem z Lilit doprowadził do jego upadku i sam stał się uosobieniem sprzeciwu i przeciwieństwem Boga. Lilit zawsze mu wierna, stała się jego cokolwiek agresywną orędowniczką. Arabscy pisarze wspominają Lilit jako demonicę o naturze złośliwego dżinna, pierwszą żonę Proroka Adama, dżinnową demonicę, rodzaj złego ducha zepsutej kobiecości, mającej demoniczne i złoczynne potomstwo w liczbie 784 dżinnów (to liczba jej imienia w arabskiej numerologii). Inskrypcje asyryjskie wspominają Li-Lit jako "ciemność", "czerń" i złego ducha ciemności. Lilit nie chce być żoną Człowieka (Adama), należy do rasy demonicznych olbrzymek (gigantek), ma potrzebę być wielką i potężną, a także magiczną. Nie poczuwa się do bycia istotą ludzką, czuje się inna, jedynie czasowo przyjmuje ludzką formę, dla czynienia wszelkiego rodzaju zła w ciele kobiecym. Domagała się równości z Adamem (Człowiekiem), jednak nie udało się jej zdobyć równości, gdyż przegrała magiczne pojedynki, co ją rozbestwiło i rozdiabliło tak, że uciekła od Adama jako męża w wielkiej złości. Kiedy Lilit uciekła z Ogrodu Eden opuszczając Adama, udała się na wybrzeże Morza Czerwonego, które stało się jej domem. 

Belial czyli pozbadnięcie wszelkiej wartości... 

(3) Właściwe imię Satana to Beliar (Belial), co dosłownie oznacza brak wartości duchowych, bezwartościowość. Satanael, gdy dobry Bóg stwarzał Raj, został stworzony jako szósty, oczywiście razem z Lilith. Sam jednak lubił określać się mianem pierwszego po Stwórcy. Satan czy lepiej Belial jest prymasem piekła, gdzie jest kwintesencją wszelkiego zła i wszelkiej niegodziwości. Kiedy nachodzi nas brak poczucia wartości, doznanie bycia nic niewartym, poczucie nicości i rozpadu wartości duchowych i wzniosłych ideałów, to znaczy, że Lilith jako siła czy energia Satana inspiruje nas z głębi sfery piekielnej. Dlatego w prawdziwej religii należy unikać zwątpienia i zniszczenia ideału duchowego. Lilit jest energią czy siłą Satana. Bezosobowe poczucie mocy czy energii stojącej za satanistycznymi rytuałami przychodzi od Lilit. Satan jest złem ucieleśnionym. Satan to samo Zło, a Lilith to Ciemność. Warto wiedzieć, że nie ciemność taka jak noc (brak światła) czy cień rzucany przez przedmiot, ale Ciemność w takim sensie, że jest to materia anihilująca Światłość i spowijająca duszę w chaos, rozkład i bezład. Ciemność Lilith to jakby antymateria dla światła... 

poniedziałek, 17 marca 2003

Błędy demonicznych uczniów-dżinnów

Błędy w postawie i praktyce demonicznych uczniów-dżinnów 


Wiele osób, które przychodzi do duchowego Nauczyciela czy Mistrza, ma za sobą dłuższy pobyt w Niższym, Podziemnym Świecie, jak nazywa się w Indii siedem sfer Patali – Demonicznego Podziemia zasiedlanego przez dżinny (asury, rakszasy, szedy). Dusze o takiej przeszłości mogły tam wiele wycierpieć, a także mogą obawiać się represji ze strony demonicznych władców, którym podlegali w takiej mroczniejszej sferze egzystencji. Życie duszy ludzkiej pomiędzy inkarnacjami zwykle nie jest niebiańskie, a setki czy tysiące lat w sferach demonicznej Patali wywiera rozpoznawalne piętno. Dusze takie czują się zniewalane i zastraszone, odczuwają lęk przed duchowymi zjawiskami, lęk przed powrotem w niższe rejony zaświatów, lęk nawet przed mówieniem o demonach i podobnych w wyobrażeniu istotach czy mocach Patali (świata dżinnów). W każdym niższym świecie istnieje dobro oraz zło, istnieje możliwość kształtowania dobrego lub złego losu. Poznaje się osoby mające takie dżinnowe Przedpiekle za sobą po wielu lękach i obawach, jakie produkują, chociażby po lęku przed związaniem swego życia z duchowym Mistrzem, Szajchem czy Murszidem czy jakąś Boską Istotą. Brak poczucia celu i sensu istnienia to inny objaw demonicznych dusz, szczególnie jak jest u osoby silnym egzystencjalnym problemem. Poczucie władzy chaosu i przypadku w życiu, jakiejś diskordii, programowej niezgody na wszystko, także pokazuje duszę o przeszłości i przejściach w demonicznym świecie dżinnów. Osoby lękliwe, ciągle uciekające nawet same przed sobą, a już na pewno przed odpowiedzialnością i życiowymi obowiązkami pokazują demoniczne słabości i wady. 

Dżinny to istoty mroczne związane z siłami ciemności

(2) Patala – to tak zwany Niższy Świat, Podziemie, czy Przedpiekle – siedem sfer dla istot, które utraciły łączność z Przedwiecznym Źródłem, utraciły wewnętrzny kontakt z Bogiem, nie potrafią podjąć duchowej Drogi Życia i należą do duchowo śpiących, do osób ignorujących wewnętrzną stronę życia – choć czasem ciekawych. To powierzchowne zainteresowanie bywa jednak krótkotrwałe z powodu niestałości i chwiejności duszy. Tak Gautama Buddha jak Jezus Chrystus nauczali o światach niższych istot, duchach, demonach i piekłach. Pojęcie jakieś o istnieniu niewidzialnego świata i innych sfer bytu leży u podstaw rozwoju wewnętrznego ludzkich istot. Zwykła z pozoru fobia lękowa na widok małego pajączka miewa taką genezę, że w niewidzialnych sferach Patali stwory o wyglądzie pająka potrafią polować na ludzkie dusze, paraliżować swe ofiary i straszliwie dręczyć w bardzo bolesny sposób. Jedyną obroną jest tam skuteczna ucieczka i ukrywanie się przed nimi, gdyż są to stworki tam niezabijalne. Taka pamięć pozaświadoma powoduje irracjonalny z pozoru strach i paniczne reakcje na widok wszystkiego, co tylko pająka przypomina. Jest to tylko wspomnienie doświadczeń ze stworzeniami demonicznymi o podobnej budowie i widok tego obrazu bywa obrzydliwy, straszliwy, okrutnie dręczący. Takim jest świat Patali, wszystkie jego siedziby, sfery i okolice. Samotność i brak oparcia w innych istotach także jest dziedzictwem podludzkiego kręgu życia pozacielesnego, brak przyjaźni, niezdolność do tworzenia więzi trwalej z powodu nieufności i strachu o związanie przez ewentualną drugą osobę, to wszystko jest demoniczną naleciałością, brudem na duszy.