Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Putin. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Putin. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 29 października 2013

Rosyjski indeks ksiąg zakazanych represjami cerkiewnymi

Rosyjski indeks ksiąg zakazanych


Rosja cenzuruje literaturę w oparciu o dyrektywy prawosławnej cerkwi, wraca zatem prawosławna inkwizycja chrześcijańska znana ze swego ekstremizmu i ordynarnego barbarzyństwa, nie tylko zresztą w dawnej Aleksandrii. Wygląda na to, że rosyjska czy raczej prawosławna, cerkiewna wersja cenzury ideologicznej polega na tym, że oprócz zakazania kilku może rzeczywiście ekstremistycznych dzieł, zakazuje się kilkaset takich, których jedyną winą jest to, że propagują poglądy religijne czy społeczne alternatywne do zepsutej moralnie, obłudnej ideologii prawosławnego, chrześcijańskiego, inkwizycyjnego i zawsze zbrodniczego kościelnictwa. 

Cerkiew morduje Koran w Rosji
Choć Geert Wil­ders - pra­wi­co­wy po­li­tyk ho­len­der­ski, znany ze swo­ich an­ty­imi­granc­kich i an­ty­islam­skich po­glą­dów - i po­dob­ni mu pro­wo­ka­to­rzy lubią ape­lo­wać o za­ka­za­nie Ko­ra­nu jako tek­stu eks­tre­mi­stycz­ne­go, mało kto bie­rze ten po­mysł na po­waż­nie. Być może za wy­jąt­kiem Rosji, gdzie 20 wrze­śnia 2013 roku sąd w No­wo­sy­bir­sku zde­le­ga­li­zo­wał tłu­ma­cze­nie tej świę­tej księ­gi czczo­nej przez 1,2 mi­liar­da miesz­kań­ców Ziemi. Po praw­dzie cho­dzi o jedno z kilku tłu­ma­czeń do­stęp­nych w kraju, a dla samych muzułmanów Koran to oryginał po arabsku, a tłumaczenie Koranem nie jest. Tę kon­kret­ną wer­sję, au­tor­stwa azer­skie­go teo­lo­ga, Emira Ku­li­je­wa, uzna­no za nie­le­gal­ną w związ­ku z pro­mo­wa­niem eks­tre­mi­zmu po­przez ”wy­gła­sza­nie twier­dzeń o wyż­szo­ści mu­zuł­ma­nów nad oso­ba­mi in­nych wy­znań”, ”ne­ga­tyw­ne oceny osób nie ma­ją­cych nic wspól­ne­go z re­li­gią is­la­mu”, ”po­zy­tyw­ne oceny agre­syw­nych dzia­łań mu­zuł­ma­nów prze­ciw­ko nie-mu­zuł­ma­nom”, oraz pod­bu­rza­nie do prze­mo­cy. 

Nie po­win­no ni­ko­go za­sko­czyć, że takie orze­cze­nie - które au­to­ma­tycz­nie umiesz­cza Koran Ku­li­je­wa na kra­jo­wej czar­nej li­ście lek­tur – obu­rzy­ło wielu ro­syj­skich mu­zuł­ma­nów. Wpły­wo­wa Rada Mu­ftich po­tę­pi­ła de­cy­zję, a Ku­li­jew ma mie­siąc na zło­że­nie od­wo­ła­nia. Zakaz ten za­ska­ku­je o tyle, że wła­dze ro­syj­skie nie­wie­le sko­rzy­sta­ją na zra­że­niu do sobie 15 procent po­pu­la­cji, w tym znacz­nej więk­szo­ści miesz­kań­ców re­pu­blik ta­kich jak Ta­tar­stan i Basz­kor­to­stan, o krnąbr­nych re­pu­bli­kach kau­ka­skich nie wspo­mi­na­jąc. Czy to moż­li­we, że nie­kom­pe­tent­ny sąd wy­rwał się przed sze­reg czy też Rosja zaczyna ostrzejszą walkę zislamizmem w wersji radykalnej. Być może, ale z dru­giej stro­ny inna ważna or­ga­ni­za­cja is­lam­ska orze­cze­nie po­par­ła, gdyż uważa, że w Koranie dla religii istotne są wersety pokojowe i metafizyczno-duchowe. Ge­ral­di­ne Fagan, spe­cja­list­ka od za­gad­nień re­li­gii w Rosji do­no­si, że przed­sta­wi­cie­le Wszech­ro­syj­skie­go Mu­ftia­tu – kon­ku­ren­cyj­ne­go w sto­sun­ku do Rady Mu­ftich – po­par­li de­cy­zję sądu za­ka­zu­ją­cą radykalnego, ekstremistycznego, tłu­ma­cze­nia Ku­li­je­wa. Jak prze­ko­ny­wa­li du­chow­ni, jego radykalna i mniejszościowa wer­sja ”wpi­su­je się w po­glą­dy szko­ły sa­la­fic­kiej, w tym ekstremizmu wahabickiego, a nie is­la­mu tra­dy­cyj­ne­go dla mu­zuł­ma­nów w Rosji”.